Krajowe indeksy wyraźnie jednak zostały w tyle za pozostałymi europejskimi rynkami akcji, na których inwestorzy przejawiają dużo więcej ochoty do kupowania akcji. Wyraźne zwyżki mają miejsce zarówno zachodnioeuropejskich parkietach, jak i rynkach z naszego regionu. Najlepsze nastroje panują wśród handlujących na giełdach w Budapeszcie i Atenach, gdzie główne indeksy zyskują o ponad 2 proc.

W Warszawie niestety mamy wyraźny deficyt optymistów. Największe spółki z indeksu WIG20 cieszą się mocno ograniczonym zainteresowaniem kupujących. Biorąc pod uwagę silne wahania kursu i bardzo wysokie obroty, najwięcej emocji towarzyszy handlu walorami CD Projektu. Niewielkim pocieszeniem jest to jednak to, że kurs producenta gier ograniczył stratę z początku sesji do ok. 10 proc. Chętnie pozbywano się tez papierów spółek paliwowych, JSW i CCC.

Na drugim biegunie, wśród drożejących walorów, pozytywnie wyróżniają się Dino i Pekao. Do łask wróciły też akcje KGHM, próbując odrabiać straty po silnej, piątkowej przecenie.

W segmencie małych i średnich spółek więcej do powiedzenia mają sprzedający, dlatego w na szerokim rynku łatwiej można dostrzec kolor czerwony. Negatywnie w tym gronie wyróżnia się Mercator Medical. Kilkunastoprocentowa przecena plasuje spółkę w ścisłej czołówce najmocniej przecenionych walorów.