Wczorajsza sesja zakończyła się pozytywnie dla WIG20, mimo że nastroje na zagranicznych rynkach nie dopisywały. Dax zakończył handel pod kreską, ale indeks polskich blue chips wzrósł o 0,8 proc. Na początku piątkowego handlu dominuje jednak podaż. WIG20 spada o 0,9 proc., do 2289 pkt. Notowania CCC zniżkują o 2,1 proc. Po ponad 1 proc. tracą także walory JSW, Asseco, Pekao i Cyfrowego Polsatu. Wszystkie 20 spółek w indeksie świeci na czerwono.
Małe i średnie spółki również nie mają łatwo, choć przecena jest nieco mniejsza. mWIG40 spada o 0,5 proc., a sWIG80 o 0,2 proc.
Na Wall Street górowała podaż i ostatnią sesję miesiąca S&P 500 zakończył wynikiem - 1,2 proc. W sumie S&P 500 we wrześniu spadł o 4,8 proc., przełamując siedmiomiesięczną zwyżkową passę. Ubiegły miesiąc był jednocześnie najgorszym okresem dla S&P 500 od rozpoczęcia pandemii w marcu 2020 r.
- Połączenie spowalniającego tempa wzrostu, mniej akomodacyjnej polityki pieniężnej, chińskich zmartwień, zanikających bodźców fiskalnych i dokuczliwych wąskich gardeł w łańcuchu dostaw, wszystko to sprzysięgło się, by zaważyć na nastrojach inwestorów, gdy wchodzimy w jesień i czwarty kwartał 2021 r. – stwierdził Chris Hussey, dyrektor zarządzający w Goldman Sachs.
Łącznie dziesięć z 11 sektorów indeksu S&P 500 poniosło we wrześniu straty. Wyjątkiem były spółki z branży energetycznej, które dzięki rosnącym notowaniom ropy i gazu były na celowniku kupujących.