Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.03.2018 06:06 Publikacja: 14.03.2018 04:10
Niedawno w jednym z komentarzy pisał pan, że akcje, pomimo obecnej korekty, pozostaną w trendzie wzrostowym w średniej i długiej perspektywie. Dlaczego?
To, co dzieje się na rynkach akcji od 2009 r., można podzielić na trzy fazy. Pierwsza rozpoczęła się w 2009 r., czyli w momencie gdy na rynku finansowym pojawiły się banki centralne z programami luzowania ilościowego, i trwała aż do grudnia 2014 r., czyli do pierwszej podwyżki stóp procentowych dokonanej przez Fed od momentu rozpoczęcia QE. Następnie rynek wszedł w drugą fazę, kiedy to pojawiły się obawy o wyceny aktywów w sytuacji, gdy banki centralne rozpoczynają bądź zapowiadają stopniowe ograniczanie luzowania ilościowego. Rynek się jednak z tym oswoił. Teraz czynnikiem wspierającym wyceny akcji są rosnące oczekiwania co do globalnego wzrostu gospodarczego. Wskaźniki makroekonomiczne poprawiły się w Ameryce Północnej, Azji i w Europie. Dobrze też prezentują się publikowane wskaźniki wyprzedzające, które wspierają pogląd, że ożywienie gospodarcze utrzyma się w kolejnych kwartałach. Owszem, wyceny notowanych przedsiębiorstw są już powyżej średnich historycznych, ale przy takich warunkach makroekonomicznych spółki w dalszym ciągu mogą poprawiać wyniki finansowe. Obserwujemy także stopniowy wzrost rentowności na rynku obligacji rządowych. Może to spowodować, że część inwestorów, dotąd trzymających kapitał w papierach dłużnych, zacznie zmniejszać zaangażowanie w instrumentach dłużnych, w zamian kupując akcje. Za inwestycjami w akcje przemawia dodatkowo czynnik psychologiczny. Ryzykowne aktywa mają za sobą bardzo dobry rok. Akcje wielu spółek wzrosły bardzo mocno, o czym zaczynają informować media. Mieliśmy do czynienia z ogromnymi zwyżkami na kryptowalutach, tutaj bohaterem był bitcoin. Takie czynniki historycznie powodowały wzrost zainteresowania rynkiem akcji wśród inwestorów. Stąd nasz optymizm na 2018 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rentowności amerykańskich papierów skarbowych ostatnio spadają, ale do tegorocznych dołków jeszcze brakuje. W Polsce z kolei mamy za sobą bardzo silne umocnienie rynku obligacji. Warto kierować się trendem?
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Perspektywy dla amerykańskich obligacji skarbowych są umiarkowanie negatywne – ocenia Tomasz Pawluć, zarządzający portfelem w zespole zarządzania instrumentami dłużnymi, Pekao TFI.
Jak tłumaczą zarządzający, krajowa giełda wpisuje się w globalny trend poszukiwania ciekawych rynków wschodzących, zyski spółek powinny dalej rosnąć wspierane przez ożywienie w gospodarce, a ceny akcji pomimo wzrostów pozostają niewygórowane.
Fundusze zdefiniowanej daty PPK w miarę swoich możliwości stabilizowały sytuację na warszawskim rynku, w czasie gdy OFE wyzbywały się akcji.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Porozumienie między dwoma mocarstwami i bliższy koniec wojny w Ukrainie mogą dać krajowemu rynkowi dodatkowy impuls do zwyżek – przewiduje Jakub Bentke, zarządzający AgioFunds TFI. Jest też spokojny o wyniki banków, natomiast spółki konsumenckie mają skorzystać na obniżkach stóp procentowych, do których coraz bliżej.
Polityka dolewania oliwy do ognia przynosi w USA spodziewane efekty, choć raczej nie takie, o jakich marzą inwestorzy. Jesteśmy świadkami fundamentalnych zmian w postrzeganiu Stanów Zjednoczonych czy tylko sezonowych zmian nastawienia do tamtejszych aktywów?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas