Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Poprzedni rok mocno różnił się od obecnego, jeśli chodzi o nastroje na rynkach, szczególnie było to widoczne na GPW. Przed rokiem WIG był po kilku miesiącach solidnych zwyżek. Jednak tych, którzy przed wakacjami pozbywali się akcji, ominęły kolejne tygodnie mocnego wzrostu. Czy i tym razem warto zostać z akcjami na wakacje? Zdaniem zarządzających funduszami lepiej postawić na ochronę kapitału niż wystawienie go na większe ryzyko, ale głównie ze względu na czynniki psychologiczne.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z raportu IZFiA wynika, że w dwóch poprzednich latach opłaty za zarządzanie funduszami obligacji krótkoterminowych rosły, a to najpopularniejsze rozwiązania wśród klientów. Są jednak nadzieje, że to koniec podwyżek.
Po tym, jak w kwietniu złoto sięgnęło 3500 dol. za uncję, kruszec porusza się w trendzie bocznym, zawężając zakres ruchów.
Od dłuższego czasu TFI wykładają gotówkę na zakupy polskich akcji mimo przewagi umorzeń w tego rodzaju funduszach. Na ratunek przybywają pracownicze plany kapitałowe.
Rynek funduszy w tym roku mocno rośnie, ale manna nie spada każdemu. Z giełdowych TFI niekwestionowanym liderem jest towarzystwo kierowane przez Sebastiana Buczka. Pozostałe trzy nie radzą sobie z utrzymaniem klientów przy funduszach.
Choć od razu trzeba zaznaczyć, że to przede wszystkim bankowe TFI przyciągają kapitał, przenoszony najczęściej z depozytów. Przypływ podnosi jednak wszystkie łodzie, a więc i giełdowego Quercusa, który bije rekordy wyceny.
W II kwartale największe giełdowe TFI wypracowało 12,8 mln zł zysku netto, bijąc o 10 proc. prognozy BM Pekao.