W kwietniu nastroje klientów detalicznych TFI były podobne jak w poprzednich miesiącach. I to mimo uspokojenia na giełdach.
Lider pozostaje ten sam
Ogółem w kwietniu do funduszy detalicznych napłynęło blisko 1,3 mld zł. Jest to już 16. miesiąc z rzędu z dodatnim wynikiem sprzedaży. Licząc tylko od początku roku, saldo wpłat i wypłat wyniosło 6,7 mld zł – szacuje firma Analizy Online.
W kwietniu, podobnie jak w ostatnich miesiącach, klienci najchętniej wybierali fundusze o najmniejszym ryzyku. Najwięcej środków popłynęło do grupy funduszy gotówkowych i pieniężnych – łącznie zainwestowano tam ponad 1,8 mld zł. Choć jest to nieco mniej niż w marcu, to i tak jest to jedna z najwyższych wartości w historii. Z danych Analiz Online wynika, że łącznie od początku roku popłynęło tam już blisko 7,4 mld zł. Powód jest od miesięcy ten sam, czyli niskie oprocentowanie lokat bankowych. Comperia podaje, że w ostatnich miesiącach średnie oprocentowanie lokat lekko rośnie, jednak wciąż jest bardzo niskie i wynosi 1,39 proc. A fundusze gotówkowe i pieniężne od początku roku do końca kwietnia przyniosły średnio 0,8 proc. zysku. W tej grupie od miesięcy najwięcej pieniędzy przyciąga PKO Skarbowy – w kwietniu zyskał 530 mln zł, co jest najlepszym wynikiem w jego historii.
Lepszy dług państwowy
Aż 290 mln zł popłynęło w kwietniu do funduszy dłużnych, jednak w ostatnich dwóch miesiącach preferencje klientów mocno się zmieniły, co jest efektem skandalu wokół GetBacku. Inwestorzy odwracają się bowiem od obligacji korporacyjnych i wybierają w to miejsce papiery skarbowe. W kwietniu sprzedaż do tego typu funduszy sięgnęła 210 mln zł netto, a z funduszy dłużnych korporacyjnych wycofano 180 mln zł.
Trzeci miesiąc z rzędu pieniądze uciekały z funduszy mieszanych. Tym razem jednak skala umorzeń znacznie wzrosła, do 328 mln zł, jednak odpowiada za to głównie jeden fundusz, tj. Quercus Ochrony Kapitału. Prezes Sebastian Buczek ocenia jednak, że w maju widać już zdecydowaną poprawę w przypadku tego funduszu.