Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jego zdaniem WIG20 również w tym cyklu hossy szczyt ma już za sobą. – Państwo pośrednio lub bezpośrednio kontroluje około 76 proc. składu WIG20. Abstrahując od jakości zarządzania w państwowych spółkach, chaos informacyjny, który cały czas obserwujemy, a dotyczy ich strategii, nie zachęca do inwestowania – twierdzi Tarczyński. Sygnałem przeciwko zwyżkom jest również brak większego zainteresowania tą klasą aktywów mimo niższych wycen. – Plusem pojawiających się formacji wodospadu na akcjach mniejszych spółek jest to, że wcześniej czy później stworzą się okazje inwestycyjne – mówi Tarczyński. Inwestorzy, w związku ze słabym zachowaniem rynku akcji, szukają alternatywy. Stąd wzięła się m.in. tak duża popularność funduszy pieniężnych. Innym uważanym za bezpieczne aktywem, choć w tym przypadku błędnie, są mieszkania. – Ze względu na problem demograficzny, który co prawda w ostatnim czasie przycichł ze względu na imigrację pracowników z zagranicy, każda kolejna hossa na rynku nieruchomości powinna być słabsza niż poprzednia, a tak nie jest. Sprzedaż mieszkań jest rekordowa, a rynek sam się nakręca – zauważa Tarczyński. – Rynek ten ma przed sobą zapewne jeszcze jakiś czas hossy, zwłaszcza że wydaje się ostatnim ryzykownym segmentem, gdzie paradoksalnie inwestorzy krajowi czują się bezpiecznie. Do czasu. W sytuacji spowolnienia i wymuszonego przez odpływ kapitału wzrostu stóp procentowych najgorszą inwestycją, jaką mogę sobie wyobrazić, jest mieszkanie na wynajem – dodaje Adam Łaganowski, dyrektor sprzedaży Opoka TFI.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
XIX Forum Funduszy, które odbyło się 23–24 czerwca w Nałęczowie, pokazało, że chęci i pomysłów na to, by naprawiać rynek kapitałowy nie brakuje, również wśród decydentów. Teraz jednak słowa trzeba przekuć w konkretne czyny i działania. To one będą bowiem determinować sukces.
Aktywa zgromadzone w funduszach Beta ETF w czwartek, po raz pierwszy w historii, przebiły poziom 1 mld zł.
Zależy nam na tym, aby nie tylko fundusze, ale też i skala całego rynku kapitałowego rosła. To bowiem od rynku zależy, jak będą rosły polskie przedsiębiorstwa. Ważne jest więc zachęcenia Polaków do tego, by korzystały z rynku - mówi Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Większość szefów TFI umiarkowanie optymistycznie ocenia perspektywy rynku. Pomóc mogłyby zmiany otoczenia, w tym znaczne podwyższenie limitów IKE i IKZE, a także zrównanie opodatkowania nieruchomości i rynku kapitałowego.
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.