Przede wszystkim nieprzewidywalna – taka jest teraz Turcja

Wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami. Tymczasem zarządzający są podzieleni w ocenie perspektyw rynkowych tego kraju. Jedni dostrzegają szansę na stabilizację, dla innych to kolejny powód do niepewności.

Publikacja: 13.06.2018 05:10

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan

Foto: AFP

Według najnowszych sondaży w wyborach prezydenckich w Turcji, które zaplanowano na 24 czerwca, zwycięży w drugiej turze obecnie urzędujący Recep Tayyip Erdogan. Taki scenariusz zdaniem części ekspertów zmniejszyłby niepewność, która tak doskwiera inwestorom, i mógłby spowodować nawet wystrzał na rynku akcji. Drudzy, którzy zakładają przegraną obecnego prezydenta, przewidują, że w związku z tym presja na lirę nadal się utrzyma, a z rynku akcji wciąż będzie odpływać kapitał.

To właśnie słaba lira jest głównym utrapieniem zagranicznych inwestorów. Tylko od początku tego roku osłabiła się już o ponad 20 proc. i tu zwykle leży przyczyna słabych wyników funduszy inwestujących nad Bosforem, zarówno w akcje, jak i papiery skarbowe.

– Przewidzenie tego, co zrobi rynek po wyborach, to czysta loteria. Taka jest teraz Turcja – nieprzewidywalna – przyznaje jeden z zarządzających.

Trudne okoliczności

Czy warto dziś inwestować w turecki dług? – Jeszcze jakiś czas temu nietrudno było znaleźć argumenty za inwestycją w obligacje tureckie. Turcja to duży i płynny rynek finansowy w naszej części świata. Zespół analityków NN Investment Partners TFI obserwuje emitentów znad Bosforu, zarówno pod kątem akcji, jak i obligacji korporacyjnych. Turcja ma rating stawiający ją w obszarze zainteresowania inwestorów, a przy tym jej obligacje były i są relatywnie tanie – odpowiada Wojciech Górny, dyrektor zespołu zarządzania papierami dłużnymi NN Investment Partners TFI. Zwraca jednak uwagę, że w ostatnim czasie zarówno sytuacja gospodarcza, jak i polityczna w kraju się pogarsza. – Postępujące osłabienie liry do dolara sprawia, że dług turecki, głównie dolarowy, staje się coraz większym ciężarem, tak dla państwa, jak i dla firm. Kraj ma również podwójne deficyty: budżetowy i na rachunku obrotów bieżących – zauważa Górny. W efekcie Turcja musi pozyskiwać co miesiąc dolary, by sprawnie funkcjonować. – W związku z wysoką inflacją bank centralny powinien zatem podnieść stopy procentowe – twierdzi Górny. To jest jednak trudne, ponieważ turecki bank centralny znajduje się pod rosnącym wpływem prezydenta.

– Jakby tego było mało, w czerwcu odbędą się przyspieszone wybory prezydenckie. Okoliczności są więc dalekie od sprzyjających inwestowaniu. W rezultacie płynność na rynku finansowym – jeszcze do niedawna pozytywnie wyróżniająca Turcję w Europie Środkowo-Wschodniej – zaczęła spadać – analizuje Górny.

Zarządzający funduszem NN Lokacyjny Plus odnosi się również do raportu na koniec 2017 r., z którego wynikało, że 11 proc. aktywów funduszu stanowiły łącznie tureckie obligacje skarbowe i korporacyjne. – Od tego czasu podejmowaliśmy działania adekwatne do naszej oceny rozwoju sytuacji na tym rynku – mówi.

W grupie funduszy pieniężnych papiery tureckie, według danych na koniec zeszłego roku, znajdowały się jeszcze m.in. w portfelu UniKorona Pieniężny.

Wiele jest już w cenach

GG Parkiet

Czy kolejne tygodnie mogą coś zmienić? – Spodziewamy się utrzymania podwyższonej zmienności na rynku tureckim do czasu wyborów. Niespokojnie może być szczególnie na kilka dni tuż przed samym głosowaniem. Natomiast to, czy zaznamy spokoju na rynku po wyborach, będzie zależało od ich wyniku – stwierdza Bogusław Stefaniak, zarządzający portfelem Ipopema Obligacji.

– Patrząc na notowania tureckiej liry czy też na rentowności obligacji tego kraju, można zaobserwować, że bardzo dużo złych informacji jest już w cenach i to nie wybory były główną przyczyną przeceny na tym rynku, a umocnienie waluty amerykańskiej oraz silny wzrost ceny ropy naftowej – uważa Stefaniak.

Sądzi, że w długim terminie to właśnie te dwa czynniki będą grały pierwsze skrzypce na rynku tureckim. – Obecny prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan, stara się uspokoić sytuację, dlatego też, jeżeli pewnie wygra wybory, to z dużym prawdopodobieństwem nadal będzie starał się uspokoić rozchwiane rynki, zarówno akcji, obligacji, jak i notowania tureckiej liry – wierzy zarządzający Ipopema TFI.

Fundusze inwestycyjne
Już bez szału popytu na fundusze dłużne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka