Wieści z rynku. Bessa przesunęła się w czasie

Altus TFI

| Transakcji sprzedaży spółki EGB GetBackowi przygląda się prokuratura – donosi „Dziennik Gazeta Prawna". Na trwającej niecałe dwa lata inwestycji w EGB fundusze Altusa zarobiły około 150 mln zł. W ocenie przedstawicieli TFI szybki wzrost wartości EGB pod ich rządami wynikał z głębokiej restrukturyzacji firmy. Jednak w podsumowaniu wyników rocznych GetBack dokonał odpisów w związku z tą transakcją.

BZ WBK TFI

| „EBC zdecydował o ograniczeniu programu skupu aktywów. Do końca września będzie wydawać na ten cel 30 mld EUR miesięcznie, a od października do końca roku połowę tej kwoty. Stopy procentowe nie zmienią się co najmniej do lata przyszłego roku. Spowodowało to spadki rentowności obligacji europejskich. Szczególnie duże ruchy obserwowaliśmy wśród krajów z południa Europy" – czytamy w komentarzu.

Skarbiec TFI

| Spółka Aoram, która kupiła od Murapolu 32,99 proc. akcji Skarbca Holdingu, chce prowadzić rozmowy z zarządem i akcjonariuszami Skarbca o współpracy i powiązaniach kapitałowych Skarbca TFI z Trigonem TFI. Rozmowy w tej sprawie rozpoczęły się jeszcze w styczniu tego roku. Skarbiec chce być dominującym akcjonariuszem Trigona TFI. Z naszych informacji wynika, że Trigon rozważał również połączenie z Esaliens, jednak to TFI ostatecznie ma wchłonąć Altus.

Quercus TFI

| „Poza wyjątkami (styczeń, spółki produkujące gry), bieżący rok jest niezbyt udany dla inwestorów na GPW. Prawie cały szeroki rynek od lutego przeżywa widoczny regres. W kwietniu doszła jeszcze sprawa GetBacku. Nasz barometr nastrojów giełdowych (publikowany systematycznie na stronie qnews.pl) doszedł w ostatnich tygodniach do strefy strachu. Z podobnymi odczytami mieliśmy do czynienia na początku 2016 r. i równo dwa lata temu (brexit). W obu przypadkach były to... mocne sygnały kupna dla polskich akcji. Czy historia się powtórzy?" – zastanawia się prezes Sebastian Buczek w najnowszym komentarzu. „Wygląda na to, że bessa przesunęła się w czasie poza rok 2018. Wyceny wielu polskich spółek są mocno zaniżone, co najlepiej potwierdzają kolejne wezwania właścicieli tych podmiotów. Słabe nastroje inwestorów na GPW mogą być zwiastunem poprawy sytuacji w II połowie tego roku, chociaż cudów nie oczekujmy", pisze Buczek.