Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Klienci wycofywali więc pieniądze z funduszy inwestujących w tej części rynku, co wywierało presję na płynności i osłabiało siłę popytową krajowych TFI, przekładając się na dalszą słabość maluchów. Wpływ na to miały też oczywiście ich wyniki, które nie zachwycały – głównym problemem okazała się zyskowność, w którą uderzyły rosnące ceny surowców, materiałów i przede wszystkim pracy. Przez rok indeks sWIG80 stracił prawie 19 proc., a od początku tego roku blisko 13 proc. i jest kolejny raz zdecydowanie najsłabszym indeksem na GPW. Ostatnio jednak spadki wyhamowały – od dołka z końca czerwca na poziomie 12575 pkt (na zamknięciu, to najniższy pułap od połowy lutego 2016 r.) kurs porusza się w bok. Przecena maluchów była większa niż skala pogorszenia ich wyników. W efekcie wskaźniki wycen wyraźnie się obniżyły i są na poziomach znacznie niższych od wieloletnich średnich. Biorąc pod uwagę obecne notowania i prognozy wyników na 2018 r., wskaźniki C/Z i C/WK dla sWIG80 to odpowiednio 9,8 i 1,02. Przykładając prognozy wyników w 2019 r., wskaźniki obniżają się jeszcze bardziej, do zaledwie 8,7 i 0,99. Tak tanio nie było od dawna: w ostatnich ośmiu latach średni wskaźnik C/Z wynosił 11,4 (chwilowo zbliżał się do 13 i 14), a C/Wk 1,14 (w szczytowych okresach dochodził do ponad 1,2). „Na papierze" wygląda to obiecująco, jednak istnieje ryzyko niezrealizowania przez spółki prognoz, szczególnie reprezentantów tych branż, które najbardziej narażone są na rosnące koszty pracy i niedobór pracowników. Na to nakłada się aspekt techniczny, czyli słabość popytu na akcje maluchów ze strony polskich inwestorów instytucjonalnych (OFE i TFI) oraz zniechęcenie indywidualnych (najwyższy od lat odsetek niedźwiedzi w badaniu SII). mr
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
XIX Forum Funduszy, które odbyło się 23–24 czerwca w Nałęczowie, pokazało, że chęci i pomysłów na to, by naprawiać rynek kapitałowy nie brakuje, również wśród decydentów. Teraz jednak słowa trzeba przekuć w konkretne czyny i działania. To one będą bowiem determinować sukces.
Aktywa zgromadzone w funduszach Beta ETF w czwartek, po raz pierwszy w historii, przebiły poziom 1 mld zł.
Zależy nam na tym, aby nie tylko fundusze, ale też i skala całego rynku kapitałowego rosła. To bowiem od rynku zależy, jak będą rosły polskie przedsiębiorstwa. Ważne jest więc zachęcenia Polaków do tego, by korzystały z rynku - mówi Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Większość szefów TFI umiarkowanie optymistycznie ocenia perspektywy rynku. Pomóc mogłyby zmiany otoczenia, w tym znaczne podwyższenie limitów IKE i IKZE, a także zrównanie opodatkowania nieruchomości i rynku kapitałowego.
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.