Akcje Altusa TFI zniżkowały w piątek po południu o 33 proc., do 4,86 zł za sztukę, po tym jak rano funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego przewodniczącego rady nadzorczej Piotra Osieckigo, a także Jakuba Rybę, byłego członka zarządu Altusa i wiceprezesa Rockbridge TFI.
Przewodniczący rezygnuje
„Zatrzymani to członkowie zarządu jednego z TFI z siedzibą w Warszawie, którym prokuratura zarzuca wyrządzenie spółce GetBack w okresie od października 2016 r. do początku sierpnia 2017 r. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, szacowanej obecnie na kwotę co najmniej 160 mln zł" – podała z rana prokuratura.
Chodzi o sprzedaż przez Altusa GetBackowi spółki EGB Investments za 209 mln zł. W niezaudytowanym raporcie za 2017 r. GetBack dokonał odpisu, wyceniając spółkę na 28 mln zł. „Ustalono, że transakcja przeprowadzona w sierpniu 2017 r., na podstawie której GetBack nabył 100 proc. akcji spółki EGB Investments za 209 mln zł, nie przyniesie spółce przyszłych korzyści ekonomicznych i niezbędny jest odpis aktualizujący wartość firmy ujętej w skonsolidowanych aktywach" – informował pod koniec maja GetBack. Na tej transakcji 15 funduszy inwestycyjnych, którymi zarządza Altus i które były powiązane ze ścisłym kierownictwem TFI, zarobiło około 150 mln zł. Około połowy akcji EGB było ulokowanych w Altus 33 FIZ i Altus 13 FIZ.
Altus cały czas utrzymywał, że szybki wzrost wartości EGB był jak najbardziej uzasadniony. – Zmiany wprowadzone przez menedżerów, pod nadzorem członków rady nadzorczej desygnowanych przez fundusze Altus TFI, w ciągu roku podniosły wartość spółki EBG kilkakrotnie, co wpłynęło na jej wycenę. W wyniku wprowadzonych zmian na koniec 2016 r. nastąpił bezprecedensowy 280-proc. wzrost zysku netto w ujęciu rok do roku, a także stały wzrost wolnych przepływów gotówkowych i wzrost kapitału własnego z 64,5 mln zł do 74,2 mln zł – szacował kilka miesięcy temu Altus. Potem Piotr Osiecki twierdził, że jest gotów odkręcić transakcję z GetBackiem, a nawet dokapitalizować windykatora 70 mln zł.