Między TFI zapowiada się ostra walka o udział w rynku PPK

Pracownicze plany kapitałowe zamierza oferować łącznie około 20 instytucji, z czego większość to TFI. Inwestycja w uruchomienie PPK kosztuje sporo i niektóre towarzystwa już odpuściły.

Lista instytucji, które zamierzają oferować pracownicze plany kapitałowe, zaczyna się klarować. Nic dziwnego, wszak do rozpoczęcia pierwszego etapu wdrażania PPK zostało nieco ponad pięć miesięcy. Większość z tych podmiotów będą stanowić TFI. Na jaki udział w rynku liczą?

Maksymalnie 15 proc.

Towarzystwa funduszy inwestycyjnych zdają sobie sprawę, że przez pierwsze lata do interesu trzeba będzie dołożyć. Po pierwsze ze względu na niskie pobierane za zarządzanie opłaty, ale również dlatego, że za podpięcie do portalu, za pośrednictwem którego pracodawcy będą wybierać instytucję prowadzącą PPK, trzeba uiścić opłatę sięgającą 700 tys. zł. Szacunki TFI zakładają, że PPK zacznie być rentowne po pięciu–siedmiu latach, oczywiście pod warunkiem zebrania odpowiednich aktywów. Dotychczas już kilkanaście towarzystw ogłosiło zamiar konkurowania o zarządzanie pieniędzmi przyszłych emerytów. Liczba niezdecydowanych jest już bardzo niska. Są też oczywiście takie TFI, które nie są zainteresowane PPK. Poza PFR TFI, PPK mają zamiar utworzyć towarzystwa: Allianz, Aviva, AXA, BPS, Esaliens, Investors, Millennium, NN Investments Partners, PKO, Santander, BGŻ BNP Paribas, PZU, Union Inwestment. Z pozostałych firm PPK będzie oferował m.in. Aegon, jednak nie w ramach TFI, a w strukturach PTE.

Przypomnijmy, że będzie obowiązywał limit koncentracji, sięgający 15 proc. rynku. Jak wynika z deklaracji towarzystw, ambitnych planów nie kryją PKO TFI (35,5 mld zł aktywów rynku kapitałowego) oraz Union Inwestment (12 mld zł aktywów). – Będziemy dążyć do zagospodarowania całego opisanego w ustawie limitu tj. 15 proc. – zapowiada Danuta Musiał z Union Investment TFI. Na mocną pozycję na rynku PPK liczy TFI PZU, które ma pod zarządzaniem około 12,05 mld zł. – Interesuje nas udział adekwatny do pozycji PZU na rynku polskim – zakłada Tomasz Czarnecki, rzecznik TFI PZU.

GG Parkiet

Na razie milczy w tej sprawie Pekao TFI (drugie po PKO TFI pod względem aktywów rynku kapitałowego, sięgających 19,4 mld zł). – Naszą ambicją byłoby uzyskanie udziału w rynku PPK takiego, jak mamy w rynku detalicznym – zapowiada z kolei Katarzyna Golińska z Santander TFI, które ma około 15 mld zł aktywów i około 10–11-proc. udział na rynku detalicznym.

W niewiele mniej celuje kolejne pod względem aktywów TFI, czyli NN Investment Partners TFI (14 mld zł). – Jeżeli chodzi o PPK to liczymy na około 8 proc. rynku. Nie powinno być problemu z osiągnięciem takiego udziału, biorąc pod uwagę naszą pozycję na rynku PPE (jesteśmy drudzy wśród TFI pod względem liczby prowadzonych PPE) – mówi Jan Morbiato z NN Investment Partners TFI. Jeśli chodzi o Investors TFI, to podczas niedawnej konferencji prezes Zbigniew Wójtowicz przyznał, że PPK może stać się rentowny w ciągu pięciu–siedmiu lat, natomiast warunkiem jest zebranie kilkudziesięciu tysięcy uczestników. – Wówczas rocznie powinno wpływać około 100 mln zł – szacował.

Podobnie jak Santander swoje szanse widzi Millennium TFI. To towarzystwo także chce mieć udział w tym rynku zbliżony do tego, jaki ma obecnie w segmencie detalicznym, czyli – jak analizuje Krzysztof Kamiński, członek zarządu Millennium TFI – do 5 proc. Na kilka procent liczy także Esaliens (2,85 mld zł aktywów).

– Chcemy być w czołówce firm oferujących PPK. Mierzymy w 10-proc. udział, z tym że nie w całym rynku, a określonym przez nas segmencie – zapowiada z kolei Aleksandra Leszczyńska, rzecznik AXA. Nie zdradza jednak, o jaki segment chodzi.

Jak tłumaczy Jarosław Skorulski, prezes TFI BGŻ BNP Paribas, PPK jest ważnym projektem choćby ze względu na to, że oszczędności emerytalne stają się coraz większą częścią oszczędności ogółem, a ich znaczenie systematycznie rośnie. – Grupa BNP Paribas chce w tym rynku mieć swój udział i w wielu krajach, w tym również we Francji, aktywnie oferuje tego typu produkty – podkreśla Skorulski. – Nasze zamierzenia są takie, aby zaoferować PPK przede wszystkim klientom, z którymi mamy już relacje biznesowe. Pozycja, jaką Bank BGŻ BNP Paribas ma na polskim rynku, pozwala nam zakładać, że osiągnięcie 4–5-proc. udziału w rynku jest w naszym zasięgu, chociaż zdajemy sobie sprawę, że konkurencja będzie duża – mówi Skorulski. Na uruchomienie PPK zdecydowało się także BPS TFI, które z końcem roku miało zaledwie 202 mln zł aktywów rynku kapitałowego. BPS TFI liczy na od jednego do pięciu proc. rynku pracowniczych planów kapitałowych.

Duże bariery wejścia

Dokładnych planów nie ogłosił jak dotąd m.in. Skarbiec TFI, w którym ostatnio doszło do dużych zmian w zarządzie oraz Ipopema TFI. – Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji. Nadal konsultujemy wewnętrznie temat PPK, ponieważ przepisy szczegółowe jeszcze się zmieniały. Mając opinię prawną i gdy będziemy znali ostateczne terminy uruchomienia PPK, skonsultujemy to z radą nadzorczą firmy. Na decyzje potrzebujemy jeszcze czasu – mówi Jarosław Wikaliński, prezes Ipopemy. Analizy trwają również w Rockbridge. – Finalne decyzje podejmiemy pewnie najdalej w połowie lutego – szacuje Tomasz Miłkoś, dyrektor departamentu sprzedaży w Rockbridge. Coraz mniej zapału do oferowania PPK jest w Quercusie. Jak wyjaśnia prezes Sebastian Buczek, rosnąca liczba chętnych (dużych instytucji) raczej przeważy szalę na nie.

PPK nie uruchomi prawdopodobnie Opera TFI. Zdecydowanie na nie są za to AgioFunds TFI, Eques Investment TFI czy Caspar TFI. – Gigantyczne wymagania od strony kapitałowej, niskie marże, spore koszty uczestnictwa – argumentuje prezes Tomasz Salus. – A do tego trzeba mieć inną dystrybucję niż taka pod kątem funduszy – dodaje. PPK nie zamierza z pewnością oferować również Noble Funds TFI, a także MetLife. – MetLife skupia się na realizacji strategii, która zakłada oferowanie klientom ubezpieczeń ochronnych. Nasze kanały sprzedaży, zarówno indywidualny, jak i instytucjonalny, z powodzeniem tę strategię realizują. Tym samym nie przewidujemy uruchomienia sprzedaży PPK – twierdzi prezes Mirosław Kisyk.

Pracownicze plany kapitałowe ruszą w połowie tego roku. Rolę instytucji zarządzających może pełnić towarzystwo funduszy inwestycyjnych, zakład ubezpieczeń na życie bądź towarzystwo emerytalne.