Chciałbym teraz zapytać o regulatora, czyli Komisję Nadzoru Finansowego. Jak można usprawnić jej prace? Czy w grę wchodzi podział KNF na dwie części: jedną, która miałaby się zajmować sektorem bankowym i drugą, która nadzorowałaby rynek kapitałowy?
Z mojego doświadczenia na rynku finansowym mogę powiedzieć, że decyzja z 2005 r. o budowaniu zintegrowanego nadzoru była dobra, ponieważ trzeba dopasować sposób nadzoru do specyfiki rynku lokalnego. W Polsce instytucje rynku kapitałowego - TFI, domy maklerskie - są zwykle częścią grup bankowych. Rozdzielanie nadzoru nad tymi grupami finansowymi, które są same w sobie zintegrowane, byłoby trochę sztuczne. I tu jest dobra decyzja rządu o zmianie pewnych regulacji nad rynkiem kapitałowym. To reforma, która może być ważnym krokiem do tego, by zwiększyć bezpieczeństwo systemu finansowego, zwłaszcza dla inwestorów indywidualnych. Takie pomysły jak przekształcenie KNF w państwową osobę prawną spowoduje, że będzie mógł prowadzić bardziej samodzielną gospodarkę finansową, bardziej elastycznie zatrudniać pracowników, dostosowując zatrudnienie do potrzeb nadzorczych, inwestować w nowoczesne technologie. Może to unowocześnić i wzmocnić nadzór. Nie mieliśmy jednego rejestru papierów wartościowych, obligacji, certyfikatów inwestycyjnych. Teraz taki centralny rejestr zostanie stworzony. Czasami nie najlepiej działał przepływ informacji między KNF, służbami, kancelarią premiera, teraz to się poprawi. Przez lata funkcjonowania Komisji powstało trochę luk i teraz rząd podjął decyzję by wzmocnić nadzór, wyciągając wnioski z kilkunastoletniego funkcjonowania tego systemu.
Kolejny temat: PPK. Jest pan co najmniej ojcem chrzestnym tego pomysłu.
Nie wiem czy ten tytuł dobrze się kojarzy osobom, które pamiętają taki fil, ale rzeczywiście uczestniczyłem w tworzeniu projektu ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych.
Założenie jest takie, że PPK ruszą w połowie przyszłego roku. Czy w parlamencie będą tarcia polityczne, które mogą utrudnić uchwalenie nowych przepisów?
Nie jestem politykiem więc trudno mi się wypowiadać. Jestem przekonany, że projekt jest na tyle ważny dla 11,5 mln pracowników, dla ich bezpieczeństwa finansowego na emeryturze i w długim terminie jest korzystny także dla pracodawców oraz ważny z perspektywy ogólnogospodarczej, że najlepiej by było żeby został szybko przyjęty. Jako PFR, zakładając pozytywny rozwój wypadków, przygotowujemy się do tego, aby projekt móc wdrożyć w przyszłym roku. To poważne zadanie, bo chcemy przygotować i przeprowadzić dużą kampanię informacyjną, postarać się dotrzeć do prawie każdego pracodawcy, do jak największego grona pracowników.