– Spoglądając na historię notowań AUD/USD, dostrzegamy silny trend spadkowy trwający z mniejszymi lub większymi przerwami od 2011 r. W konsekwencji ośmioletniej zniżki dolar australijski stracił na wartości aż 38 proc. – zwraca uwagę Kostecki. Jak dodaje, motorem napędowym tych zmian były rozbieżności w polityce monetarnej w Stanach Zjednoczonych i Australii. – Fed zdążył podnieść stopy procentowe z przedziału 0–0,25 proc. do 2,25–2,5 proc. obecnie, a Bank Centralny Australii (RBA) obciął stopy z 4,75 do 1,5 proc. – tłumaczy.

Foto: GG Parkiet

Jego zdaniem ostatnie wydarzenia na wykresie AUD/USD dają jednak szanse na aprecjację dolara australijskiego. – Na początku stycznia doszło do gwałtownej wyprzedaży AUD podczas tzw. flash crashu, co sprowadziło kurs AUD/USD do poziomów ostatnio obserwowanych w 2009 r. Rynek szybko zaczął odrabiać straty, a na wykresie miesięcznym ma szansę pojawić się formacja młota. Wszystko to wspierane przez bardzo znaczącą byczą dywergencję na MACD. Jeśli do tego dodamy możliwą pauzę w podwyżkach stóp przez Fed, to pojawią się szanse na odbicie większych rozmiarów w stronę 0,8116 – twierdzi Kostecki.