Reklama

Inwestorzy są niemal pewni, że Fed w środę znów obetnie stopy

Wobec opóźnień w publikacji kluczowych amerykańskich danych gospodarczych, Rezerwa Federalna będzie działała w środę trochę po omacku. Mimo to, powszechnie jest oczekiwanie, że dojdzie do kontynuacji luzowania polityki pieniężnej.

Publikacja: 09.12.2025 06:00

Inwestorzy są niemal pewni, że Fed w środę znów obetnie stopy

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie oczekiwania mają inwestorzy wobec decyzji Fed dotyczącej stóp procentowych?
  • Jakie są główne argumenty za obniżką stóp procentowych w USA?
  • Co to jest "jastrzębie cięcie" i jakie mogą być jego konsekwencje?
  • Jakie są przewidywania dotyczące ścieżki stóp procentowych na najbliższe miesiące?

Barometr CME FedWatch wskazywał w poniedziałek po południu, że szanse na środowe cięcie stóp w USA o 25 pb. (do przedziału 3,50-3,75 proc.) wynoszą aż 89,6 proc. Inwestorzy są więc niemal pewni, że na najbliższym posiedzeniu Fedu dojdzie do obniżki. Prawdopodobieństwo kolejnych cięć w nadchodzących miesiącach nie jest jednak wysokie. W przypadku posiedzenia Fedu zaplanowanego na 28 stycznia wynosi ono prawie 22 proc. Jest też 7 proc. szans na to, że po marcowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej główna stopa procentowa w USA będzie w przedziale 3-3,25 proc., a 38 proc. szans na to, że wyniesie 3,25-3,50 proc. Rynek nie ma jeszcze pewności, co do dalszej ścieżki dla stóp procentowych w USA. Notowania dolara były więc w poniedziałek dosyć stabilne. Za 1 euro płacono południu 1,1648 USD. Amerykańska waluta nieznacznie się wówczas umacniała wobec polskiej. Za 1 USD płacono 3,634 PLN.

Foto: Parkiet

Powody do luzowania

– Widać, że inwestorzy, o ile wydają się być pewni cięcia stóp w środę, to jednak mogą mieć obawy, co do podziałów w Fedzie i przekazu jego prezesa Jerome’a Powella. To trudny czas dla decydentów, gdyż będą mieć oni niepełne dane – odczyty inflacji konsumenckiej i te z rynku pracy za listopad spłyną dopiero kilka dni po 10 grudnia. Dlatego też przekaz z Fedu w środę może cechować duża doza ostrożności, co do perspektyw ruchów w 2026 r. Jednocześnie Powell może nie chcieć wchodzić w „konflikt” ze swoim następcą, którym najpewniej zostanie Kevin Hassett, doradca z najbliższego otoczenia  Trumpa. Nie można jednak całkowicie odrzucić sytuacji, w której obecny szef Fedu (z mandatem do maja 2026 r.) wejdzie jednak w „polemikę” ze swoim następcą, choć zrobi to dopiero po faktycznej nominacji Hassetta – twierdzi Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.

„Argumenty za cięciem stóp są w naszej ocenie solidne. Wzrost zatrudnienia pozostaje zbyt niski, by nadążać za przyrostem podaży siły roboczej, stopa bezrobocia rośnie trzeci miesiąc z rzędu i wynosi już 4,4 proc., inne miary napięcia na rynku pracy osłabiły się średnio bardziej, a niektóre alternatywne wskaźniki zwolnień zaczęły ostatnio rosnąć, co stanowi nowe i potencjalnie poważniejsze ryzyko spadkowe” – oceniają analitycy Goldman Sachs.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Końca wojny na razie nie widać. Ropa naftowa znów spogląda na wyższe poziomy

„Odczyty z amerykańskiego rynku pracy nadal wysyłają mieszane sygnały. Oficjalne dane są stosunkowo pozytywne, choć trzeba podkreślić, że „zamknięcie rządu” okroiło i opóźniło odczyty. Zgodnie z danymi opublikowanymi w zeszłym tygodniu cotygodniowe wstępne deklaracje bezrobotnych spadły do nowych pocovidowych minimów. Dane prywatne rysują jednak bardziej ponury obraz. W każdym razie nie widać oznak recesji, a inwestycje w AI w dalszym ciągu wspierają amerykańską gospodarkę” – wskazują eksperci Ebury. Ich zdaniem, możemy mieć jednak do czynienia z „jastrzębim cięciem”, czyli obniżką, której będzie towarzyszył komunikat o wstrzymaniu lub spowolnieniu dalszych cięć w kolejnych miesiącach. „Kluczowy będzie dot plot, przedstawiający poglądy poszczególnych decydentów na ścieżkę stóp procentowych, a "jastrzębie cięcie" może sprawić, że dolar umocni się do górnej granicy przedziału, w którym ostatnio się znajduje” – uważają analitycy Ebury.

„Większość inwestorów oczekuje „jastrzębiego cięcia”, choć można to interpretować na różne sposoby. Nierealne jest oczekiwanie, że FOMC zbyt mocno się ograniczy, sygnalizując bardzo silne nastawienie na przerwę w styczniu – bo jeśli w tamtym momencie rynek pracy będzie nadal wyraźnie się osłabiał, cięcie może być uzasadnione. W rzeczywistości członkowie Komitetu będą nawet bardziej niż zwykle niepewni co do tego, co będzie właściwe na następny raz, ponieważ mamy już opóźnienie o dwa raporty zatrudnienia” – przypominają jednak ekonomiści Goldman Sachs.

Dolar pod presją

Oczekiwania dotyczące cięć stóp w USA przyczyniły się do tego, że w tym roku dolar osłabł wobec większości walut świata. Dotyczyło to również walut państw z naszego regionu. W okresie od początku stycznia stracił on prawie 14 proc. wobec złotego, prawie 17 proc. do korony czeskiej i niemal 21 proc. w stosunku do forinta węgierskiego. W tym czasie osłabł o 12,6 proc. do euro, 6,5 proc. wobec funta brytyjskiego i tylko 1,2 proc. w stosunku do jena japońskiego. 

– EUR/USD pozostaje wokół kluczowego poziomu 1,1650, którego mocniejsze pokonanie da impuls do ruchu w stronę 1,18-1,19 do końca grudnia. Konsolidacja się przedłuża, co powoduje naruszenie przyspieszonej linii trendu rysowanej od końca listopada. Niemniej rynki zazwyczaj są „niedecyzyjne” przed kluczowymi informacjami, a taką będzie decyzja Fedu w środę – zwraca uwagę Rogalski.

Forex
Końca wojny na razie nie widać. Ropa naftowa znów spogląda na wyższe poziomy
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Forex
Za złotym przemawiają mocne argumenty makroekonomiczne
Forex
Jen wraca do gry. Rynek gra pod grudniową obniżkę stóp procentowych
Forex
Czy grudzień przyniesie osłabienie dolara?
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Forex
Ropa naftowa po raz kolejny rozgrywa temat końca wojny na Ukrainie
Forex
CMC Markets jeszcze mocniej stawia na rynek amerykański
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama