Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
I chociaż z racji m.in. poniedziałkowego święta w Stanach Zjednoczonych początek nowego tygodnia przyniósł uspokojenie nastrojów, to jednocześnie też nie można zapominać, że pod względem fundamentalnym na tym rynku zachodzą ważne zmiany. Wskazuje na to Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. – Z początkiem września w życie weszły niedawne postanowienia USA i Chin w kwestii narzucenia ceł na kolejną porcję dóbr będących przedmiotem wzajemnego handlu. Dla rynku ropy naftowej istotne jest przede wszystkim to, że cłami objęto import amerykańskiej ropy naftowej do Chin. Ten surowiec nie był obejmowany cłami wcześniej i obecnie pojawiły się obawy, że wprowadzenie ceł negatywnie wpłynie na popyt na amerykańską ropę – wskazuje Sierakowska. Jak jednocześnie dodaje, nie jest to jedyny element od strony fundamentalnej, który może mieć wpływ na notowania „czarnego złota".
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.