Brytyjski funt w kleszczach umowy handlowej

Tak jak można było się spodziewać, końcówka roku przynosi dalszy ciąg sagi związanej z negocjacjami między Unią Europejską a Wielką Brytanią. Rynek walutowy czeka na rozstrzygnięcia.

Publikacja: 17.11.2020 05:10

Brytyjski funt w kleszczach umowy handlowej

Foto: Bloomberg

Negocjacje między Wielką Brytanią a Unią Europejską to od dłuższego czasu niekończąca się opowieść. Pierwotnie zakładano, że ostatecznym terminem podpisania założeń do nowej umowy handlowej będzie 15 listopada. Już wcześniej wiele wskazywało na to, że terminu tego nie uda się dotrzymać. I faktycznie tak się stało. Wydaje się jednak, że funt brytyjski był na to przygotowany. Inwestorzy nauczyli się żyć z różnymi spekulacjami. Teraz jest czas na faktyczne rozstrzygnięcia.

Odporni na wstrząsy

Właściwie nie ma tygodnia, aby rynek nie otrzymał porcji nowych informacji na temat postępów, a właściwie ich braku, w rozmowach. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson stwierdził ostatnio nawet, że kraj może funkcjonować bez umowy handlowej, co mogłoby sugerować, że nadal jest dalej niż bliżej porozumienia. To jednak tylko na chwilę przełożyło się na notowania funta.

– W weekend obie strony podkreślały potrzebę dalszych postępów. Kwestiami spornymi pozostają rybołówstwo i dyskusja na temat równych szans pomimo ciągłych komentarzy, że obie strony zbliżają się do porozumienia. Tymczasem wypowiedzi brytyjskich ministrów wskazały na możliwość ponownego przedłużenia rozmów. Źródła unijne sugerują, że w ostatnich dniach postęp w nierozstrzygniętych kwestiach spornych dotyczących brexitu był mniejszy, niż się spodziewano. Rynek funta bez wątpienia czeka jednak na sygnał – jest umowa czy jej nie ma – i nikt bez tego się nie ruszy, bo cena pomyłki jest za wysoka. Słowa takie jak te premiera Johnsona płoszą tych, którzy z wyprzedzeniem zechcieli budować długie pozycje – wskazuje Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers. Inna sprawa, że Brytyjczycy, z premierem Johnsonem na czele, przyzwyczaili rynek do ostrych zagrywek i nie robią one już tak dużego wrażenia. – Mimo cały czas przedłużających się rozmów rozwodowych pomiędzy Londynem a Brukselą widać, że rynek wciąż liczy na znalezienie kompromisu w spornych kwestiach rzutem na taśmę w ostatnim momencie – wskazuje Rafał Sadoch, analityk BM mBanku.

Czekanie na konkret

Wiara w to, że ostatecznie dojdzie do porozumienia, jest dość powszechna. Wykazują ją chociażby analitycy Commerzbanku, którzy wskazują, że nie raz mieliśmy do czynienia z groźbami słownymi ze strony Brytyjczyków, ale co innego słowa, a co innego czyny. Oczywiście ważny może okazać się kształt samego porozumienia.

GG Parkiet

– Po tym jak w zeszłym tygodniu stało się jasne, że data 15 listopada jako termin podpisania założeń do nowej umowy handlowej Unii z Wielką Brytanią jest nierealna, na rynku zaczęły pojawiać się coraz większe wątpliwości co do tego, kiedy kompromis zostanie osiągnięty. Ze strony unijnej pojawiają się coraz częstsze komentarze, że nic nie posuwa się do przodu w kluczowych tematach, a dobrą minę próbują robić już tylko Brytyjczycy. Czy czeka nas scenariusz podpisywanego naprędce w grudniu porozumienia zakładającego jedynie wprowadzenie zerowych stawek w handlu zagranicznym, aby nie doprowadzić do nadmiernego paraliżu po 1 stycznia? I czy to ma być ten kompromis, na który czekają rynki? – zastanawia się Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.

Konrad Białas uważa jednak, że już sam fakt podpisania porozumienia powinien sprzyjać funtowi. – Dalej oczekuję, że do porozumienia dojdzie i będzie to silnie pozytywny impuls dla funta, przynajmniej w pierwszej reakcji, ale moment ruchu jest bardzo niepewny przy przesuwanym terminie rozstrzygnięcia negocjacji i wysokim ryzyku negatywnych nagłówków informacyjnych – podkreśla Białas.

Na razie inwestorom nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość. Nikt natomiast nie wie, ile potrwa jeszcze ten stan zawieszenia.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału