Psychologiczne poziomy na celowniku ropy naftowej

Optymizm na światowych rynkach, a także słaby dolar wspierają ceny „czarnego złota". Kolejny rok może przynieść kontynuację zwyżek.

Publikacja: 15.12.2020 05:17

Psychologiczne poziomy na celowniku ropy naftowej

Foto: Bloomberg

To, co jeszcze kilka tygodni temu wydawało się mało prawdopodobne, staje się rzeczywistością. Ropa naftowa zbliża się do kolejnych psychologicznych poziomów. Odmiana Brent już w zasadzie przełamała 50 USD za baryłkę. Ropie WTI do tego poziomu brakuje mniej niż 3 USD. Czy kolejne zwyżki na tym rynku są tylko kwestią czasu?

Psychologiczne wartości na celowniku

Rajd ropy rozpoczął się na początku listopada. Ropa WTI zjechała wtedy w okolice 34 USD za baryłkę, zaś Brent w okolice 36 USD. To był moment przełomowy dla tego rynku. Byki, dzięki sprzyjającemu otoczeniu, zwarły szyki i rozpoczęły swój popis. – W ubiegłym miesiącu zarówno ropa WTI, jak i Brent zyskały na wartości niemal jedną czwartą. W zeszłym tygodniu ropa Brent po raz pierwszy od czasu niefortunnego pod względem terminu wypowiedzenia przez Arabię Saudyjską wojny cenowej na początku marca powróciła do poziomu 50 USD za baryłkę – wskazują analitycy Saxo Banku.

Poniedziałek był kolejnym dniem zwyżek na tym rynku. Ropa drożała ponad 1 proc.

GG Parkiet

– Inwestorzy rynku surowców liczą, że wraz z postępującymi szczepieniami rozkręcać się będzie przemysł, a tym samym popyt na surowiec będzie większy – wskazują analitycy TMS Brokers. – Nie bez znaczenia dla strony popytowej są również podróże, które staną się na nowo dostępne. Ogromna część produkcji surowca przeznaczana jest na paliwa, które napędzają samochody, statki, samoloty i wiele innych środków transportu. Dodatkowo kolejny raz Zatoka Perska przypomniała o panujących tam napięciach. Do incydentu z tankowcem doszło w saudyjskim porcie Jeddah. Niezidentyfikowana grupa sprawców wznieciła pożar na statku. Na szczęście nie stało się nic poważnego, ale to kolejny w ostatnich dniach incydent związany z ropą naftową. Oczywiście tarcia wpływają na obawę inwestorów o łańcuch dostaw i przypominają, jak ważna dla ceny surowca jest stabilność regionu – twierdzą analitycy. Podkreślają, że fundamenty dostarczają czynników do zwyżek, ale też zaznaczają, że do dalszych zwyżek potrzebne są kolejne pozytywne informacje.

Michał Stajniak, analityk X-Trade Brokers, wskazuje jednak też na zagrożenia dla rynku ropy. – Coraz więcej krajów decyduje się na bardzo restrykcyjne działania w swoich gospodarkach. Niewykluczone, że pojawią się nie tylko ograniczenia w handlu, ale również w możliwości przemieszczania się, co doprowadzi do wyraźnego osłabienia popytu na ropę w najbliższym czasie. Pomimo tego, że szczepionka na koronawirusa pojawiła się szybciej, niż oczekiwano, to jednak restrykcje pozostaną na miejscu jeszcze przez długi czas. Wynika to z tego, że transmisja wirusa wciąż może mieć miejsce pomimo szczepień oraz dodatkowo – szczepionek jest na razie mniej, niż początkowo spekulowano – mówi.

Czas na kolejne poziomy?

W kontekście coraz wyższej ceny ropy pojawiają się też pytania o potencjalne działania krajów zrzeszonych w grupie OPEC+.

– Tak wysoki poziom cenowy może prowadzić do oszukiwania w produkcji przez państwa OPEC+ w jeszcze większej skali, niż było to w obecnym roku. Zbyt nadmierny przyrost produkcji w najbliższych jednym czy dwóch miesiącach może być katastrofalny w skutkach dla rynku, podobnie jak było to rok temu, kiedy to ropa silnie traciła w styczniu. Niemniej sama korekta z obecnych poziomów nie powinna być duża, a przyszły rok powinien być już zdecydowanie bardziej pozytywny dla rynku ropy. Niewykluczone, że przyszły rok przyniesie przyrost ropy Brent nawet w okolice poziomu 60 USD za baryłkę, przy utrzymywaniu względnie ograniczonej podaży ze strony OPEC, przy ożywieniu globalnego popytu, w związku z powolnym otwieraniem się gospodarek. Pozytywny dla ropy powinien być również osłabiający się dolar – mówi Stajniak.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału