GG Parkiet

– MSCI EM, podobnie jak większość globalnych rynków akcji, znajduje się od marca 2020 r. w trendzie wzrostowym. W ostatnich miesiącach widzimy jednak coraz większą, relatywną siłę tego indeksu względem rynków rozwiniętych – zauważa Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego, BM BNP Paribas. Jak dodaje, MSCI EM wybił się pod koniec roku ponad szczyty z początku 2018 r., co jest silnym sygnałem do kontynuacji trendu w kierunku historycznych maksimów z 2007 r. Z czego wynika siła rynków wschodzących? – Po pierwsze sprzyjającym dla aktywów emerging markets jest osłabienie się amerykańskiego dolara, wspierane przez akomodacyjną politykę Fedu. Po drugie obserwowany od listopada zwrot w kierunku cyklicznych aktywów i rosnące ceny surowców, szczególnie przemysłowych, również premiują spółki z tego obszaru – analizuje Krajczewski. Do tego znacząca część państw zaliczanych do grona rozwijających się, a szczególnie te z Azji Południowo-Wschodniej (z Chinami na czele), bardzo dobrze poradziła sobie z pandemią Covid-19, co przekłada się na znacząco lepszą względem większości państw rozwiniętych koniunkturę.

Bartosz Sawicki, ekspert Cinkciarz.pl, zwraca uwagę na różnorodność EM. Twierdzi, że akcje te jako całość mają jednoznacznie pozytywne perspektywy, natomiast inwestorzy ostatnio myślą „tunelowo" i nie dostrzegają zagrożeń związanych z drugą falą pandemii, pozycjonując się pod przyszłą poprawę koniunktury. – Poszczególne gospodarki wschodzące mają jednak zróżnicowane możliwości, by fiskalnie i monetarnie wspierać wychodzenie z pandemicznego dołka – podkreśla Sawicki. paan