Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ciągu ostatniego miesiąca stracił ponad 1 proc. Jak wskazują analitycy X-Trade Brokers, sytuacja na wykresie indeksu powinna wzbudzić czujność inwestorów. Poniedziałkowa sesja giełdowa w Azji miała mieszany przebieg i nie można było dostrzec wspólnego kierunku wśród indeksów z regionu. Japoński Nikkei zdołał zakończyć sesję wyżej, choć poniżej dziennych maksimów – zwracają uwagę eksperci. – Patrząc na indeks z technicznego punktu widzenia, na interwale dziennym widzimy, że cena testowała górną granicę struktury overbalance na poziomie 29 135 pkt, co pokrywa się z linią trendu spadkowego. Byki nie przebiły się powyżej i indeks wycofał się w okolice 29 000 pkt. W przypadku pogłębienia spadków pierwsze krótkoterminowe wsparcie dla Nikkei znajduje się w okolicy 28 500 pkt – podkreślają przedstawiciele X-Trade Brokers. Wspomniane przez nich wsparcie było już testowane w poprzednim miesiącu. W pewnym momencie wydawało się nawet, że podaż na dobre przejmie inicjatywę. Nikkei spadł bowiem w okolice 27 500 pkt. Od tego momentu zaczęło się jednak odbicie, które zaprowadziło indeks w okolice 29 000 pkt. Jeszcze w lutym był on przy poziomie 31 500 pkt. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.