Największym polskim emitentem gazów cieplarnianych (GHG) do atmosfery nadal jest grupa kapitałowa PGE. Wprawdzie w ubiegłym roku koncern mocno ograniczył swoje oddziaływanie na klimat, gdyż jego łączny ślad węglowy (zakres 1) spadł o 18,5 proc., ale nadal był ogromny (57,4 mln ton ekwiwalentu CO2). Grupa w niedawno opublikowanym sprawozdaniu niefinansowym przekonuje, że konsekwentnie realizuje działania nakierowane na redukcję emisji, przy czym dynamika tego procesu uzależniona jest od harmonogramów realizacji inwestycji oraz bieżącego zapotrzebowania Polski na prąd i ciepło. Systematycznie stara się zwiększać produkcję opartą na OZE i ograniczać tę realizowaną z wykorzystaniem surowców kopalnianych. W tym celu PGE realizuje inwestycje zmierzające m.in. do transformacji w ciepłownictwie i energetyce konwencjonalnej. Jakie konkretnie plany ma PGE, aby ograniczać swoje oddziaływanie na klimat, spółka nie odpowiedziała, podobnie jak na pozostałe nasze pytania.
Redukcje w energetyce
Więcej mówią za to dwa kolejne koncerny energetyczne, Enea i Tauron. Poznańska spółka informuje, że jej nadrzędnym celem jest dążenie do osiągnięcia pełnej neutralności klimatycznej w 2050 r. Przypomina, że w grudniu 2023 r. ogłosiła „Politykę klimatyczną grupy kapitałowej Enea”. Określono w niej m.in. wpływ koncernu na środowisko oraz wskazano kierunki i mechanizmy zarządzania, dzięki którym działalność biznesowa realizowana jest i będzie z poszanowaniem naturalnych zasobów Ziemi i pokazuje kierunek ograniczenia oddziaływania na klimat. W ubiegłym roku grupa Enea obniżyła emisje gazów cieplarnianych o 21 proc. (do 18,3 mln ton). To konsekwencja znacznego spadku produkcji energii ze źródeł konwencjonalnych, co było możliwe dzięki wzrostowi produkcji z OZE o 17,2 proc. – Grupa Enea przeznaczyła w 2023 r. na nakłady inwestycyjne 3,8 mld zł. Obszar wytwarzania zrealizował projekty o wartości 723 mln zł – twierdzi Piotr Ludwiczak, kierownik biura informacji i współpracy z mediami Enei. Dodaje, że w dużej części realizowane projekty dotyczyły prac modernizacyjnych bloków wytwórczych, dzięki którym sprawność i efektywność funkcjonowania instalacji będą mogły być zachowane, a parametry emisyjności zredukowane. Równolegle koncern realizował liczne projekty z obszaru OZE. W tym roku inwestycje proklimatyczne mają być kontynuowane.
Jeszcze mocniej niż PGE i Enea, bo o 26,5 proc. (do 10,1 mln ton), emisje gazów cieplarnianych zredukowała grupa Tauron. To głównie konsekwencja znaczącego spadku produkcji prądu i ciepła z jednostek opalanych węglem przy jednoczesnym wzroście znaczenia OZE. Ponadto w ubiegłym roku koncern nie wykazywał emisji metanu z biznesu wydobycia węgla kamiennego, która w latach poprzednich była raportowana. Koncern nie podaje, ile w ubiegłym roku zainwestował w projekty zmierzające do ograniczenia śladu węglowego. Informuje za to, że w tym roku realizowane są projekty związane z rozwojem mocy wytwórczych OZE zgodnie z przyjętą strategią na lata 2022–2030. Zakłada ona wydatkowanie 48 mld zł, z czego 35 proc. mają stanowić inwestycje w ten właśnie obszar. – Wobec zakładanego podobnego wolumenu produkcji energii elektrycznej i ciepła w 2024 r. co w roku poprzednim całkowita bezpośrednia emisja gazów cieplarnianych dla grupy będzie utrzymana na zbliżonym poziomie i nie powinna wzrastać, gdyż dodatkowo zakładane jest utrzymanie wzrostu źródeł wytwórczych OZE w miksie energetycznym wytwarzania energii elektrycznej w Polsce i w grupie Tauron – przekonuje Łukasz Zimnoch, rzecznik spółki. Koncern, tak jak większość firm, zakłada osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 r.
Połączone emisje
W ubiegłym roku na drugie miejsce wśród giełdowych emitentów gazów cieplarnianych awansowała grupa Orlen. Jej ślad węglowy wzrósł o 26,4 proc. (do 26,1 mln ton). To następstwo dokonanych przejęć. Koncern zauważa, że jego dane po raz pierwszy uwzględniały całoroczne emisje z instalacji, kopalń i zakładów dawnej grupy Lotos i PGNiG. W 2022 r. ślad węglowy tego pierwszego podmiotu uwzględniano przez pięć miesięcy, a drugiego przez dwa miesiące. „W 2023 r. grupa Orlen przeznaczyła na projekty w zakresie ochrony środowiska, w tym związane z redukcją emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza, łącznie ponad 4 mld zł nakładów inwestycyjnych” – informuje biuro prasowe koncernu. Jako przykład podaje przedsięwzięcia dotyczące budowy farm fotowoltaicznych Wielbark, Gryf i Opalenica oraz farmy wiatrowej Sompolno. Ponadto zakupiono farmy wiatrowe Ujazd, Dobrzyca i Dominowo. Ważną, rozpoczętą w 2023 r. inwestycją jest powstająca w Grudziądzu elektrownia gazowa. „Zastosowanie bloku gazowo-parowego o wysokiej elastyczności powoduje, że nowa jednostka będzie skutecznie współpracować z odnawialnymi źródłami energii, tym samym przyczyniając się do ograniczenia emisji CO2 bez ryzyka zakłóceń w dostawach prądu dla odbiorców” – zapewnia Orlen.