Już ponad setka spółek wyszła z propozycją dywidendy z zysku za 2022 rok. Niewielka część kwot już trafiła na konta akcjonariuszy. Biorąc pod uwagę oferowaną stopę dywidendy, w tym sezonie nie zabraknie efektownych wypłat.
Wybrańcy z indeksu WIG20
W gronie spółek z WIG20 w tym roku dywidendy będą skromne, choć i tutaj można znaleźć kilka pozytywnych wyjątków. Pod względem oferowanej stopy dywidendy w tym sezonie żadna spółka nie może równać się z Grupą Kęty. Jej akcjonariusze mogą liczyć na stopę dywidendy wynoszącą aż 11 proc. W tym roku grupa może sobie pozwolić na rekordową dywidendę przekraczającą 600 mln zł (86 proc. zysku netto za 2022 r.), co wpisuje się w trwający już od kilku dobrych lat trend rosnących z roku na rok wypłat z zysku.
Bardzo atrakcyjnie wygląda w tym roku propozycja PKN Orlen. Zarząd zarekomendował wypłatę dywidendy z zysku osiągniętego w 2022 r. w wysokości 5,5 zł na akcję. To oznacza rekordowo wysoki transfer gotówki do akcjonariuszy w kwocie ok. 6,4 mld zł i stopę dywidendy na poziomie ok. 8,7 proc. Jeśli propozycja zarządu zyska akceptację akcjonariuszy, będzie to najwyższa dywidenda w historii koncernu. W ostatnich dwóch latach na każdą akcję wypłacano po 3,50 zł, a w 2020 r. był to tylko 1 zł. Warto jednak mieć na uwadze, że w ciągu ostatniego roku PKN Orlen znacząco zwiększył swój potencjał, będąc beneficjentem zawirowań na rynkach surowców i wchłaniając Lotos oraz PGNiG.
W czołówce spółek z GPW, które wypłacają duże dywidendy, jest też PZU. Ubezpieczyciel z wyniku za 2022 r. chce wypłacić wyższą dywidendę na akcję niż rok wcześniej. Do akcjonariuszy ma trafić nieco ponad 2,07 mld zł, czyli więcej, niż wyniósł cały zeszłoroczny zysk netto ubezpieczyciela (ok. 1,64 mld zł). Na wypłatę bowiem mają zostać przeznaczone także środki z kapitału zapasowego z zatrzymanej części zysku z 2021 roku. Na każdą akcję przypadnie więc 2,40 zł, co daje ponad 6-proc. stopę dywidendy.