Zaprezentowane w sprawozdaniu za I kwartał zyski przetwórcy aluminium okazały się znacznie lepsze od opublikowanych pod koniec marca szacunków. Przy 1,5 mld zł przychodów – tu bez zmian - zysk operacyjny wyniósł 229 mln zł, a netto 175 mln zł, czyli o odpowiednio 20 i 18 proc. więcej wobec wstępnych wyników. Rok do roku sprzedaż wzrosła o 52 proc., zysk operacyjny o 41 proc., a netto o 28 proc.
Największy udział w zysku operacyjnym miał segment opakowań – wynik wzrósł o 36 proc., do prawie 94 mln zł. Segment systemów aluminiowych (fasady budynków) poprawił wynik o 37 proc., do 86 mln zł. Segment wyrobów wyciskanych (profile konstrukcyjne dla budownictwa i motoryzacji) o aż 83 proc., do 65 mln zł.
Kęty zanotowały lepszą sprzedaż w ujęciu ilościowym i utrzymały dobre marże. Zarząd podał, że mimo dużej niepewności panującej na rynku, spodziewa się utrzymania dobrego popytu – zbliżonego lub nawet lepszego niż w I kwartale br.
Najazd Rosji na Ukrainę spowodował zawieszenie działalności spółek zależnych w Borodiance i Kijowie. Odpisy na aktywa rzeczowe, zapasy wyniosły 34,8 mln zł, a na należności 13,5 mln zł. W 2021 r. rynki wschodnie – w tym Rosja i Białoruś, gdzie grupa już nie handluje – miały udział rzędu 3-6 proc. w przychodach poszczególnych segmentów. Zdaniem zarządu, wstrzymanie działalności na rynku ukraińskim i zakończenie współpracy z kontrahentami rosyjskimi i białoruskimi nie powinno wpłynąć w istotny sposób na planowane w 2022 r. przychody ani koszty działalności operacyjnej. Spółka podtrzymała prognozę całoroczną, zakładającą wypracowanie 653 mln zł zysku operacyjnego i 549 mln zł zysku netto przy 5,4 mld zł przychodów.