– Rzeczywiście, na razie kryzys nas omija, ale prawdziwy obraz siły nabywczej pokaże okres przedświąteczny. Przewidujemy wzrost tegorocznych przychodów o 10–15 proc. – mówi Adam Rączyński, wiceprezes Apart. Ubiegłoroczne przychody wyniosły 360 mln zł, a zysk netto około 30 mln zł. Wyniku netto na ten rok zarząd firmy nie prognozuje. Jednym z głównych rywali Apartu jest W. Kruk (ma około 60 salonów), należący do Vistula Group. Przychody tej jubilerskiej marki w trzecim kwartale nieznacznie spadły – do 31,7 mln zł, ale narastająco od początku roku wzrosły o 10,7 proc., do niemal 98,1 mln zł.

Zysk z działalności operacyjnej salonów w trzecim kwartale obniżył się o 18,5 proc. do 8,4 mln zł, ale narastająco od początku roku wzrósł o 9,2 proc., do niemal 29 mln zł. – W tym roku sieć powiększy się o osiem salonów. To zdecydowanie najszybciej rozwijająca się marka w naszej grupie. Jednak jestem ostrożny co do prognoz sprzedaży w czwartym kwartale, ubiegłoroczny był bardzo dobry – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistula Group.

Także Yes nadal szybko się rozwija – w tym roku rozbudował sieć o 15 salonów i ma ich już 90. Poznańska spółka ma już kilka umów w galeriach handlowych na przyszłoroczne otwarcia sklepów. Z związku z problemami firm odzieżowych i obuwniczych liczy na pojawienie się ofert dotyczących powierzchni handlowych na rynku wtórnym.

Polacy w tym roku wydadzą na biżuterię i zegarki około 1,8 mld zł. W 2012 r. wartość tego rynku może wynieść 2 mld zł.