W czerwcu 2009 roku dwie startujące w nim firmy: Netia i Exatel, oprotestowały warunki zamówienia, którego wartość oceniana jest na około 100 mln zł. Exatel podniósł, że warunki przetargu uprzywilejowują dotychczasowego operatora, świadczącego usługi dla tej instytucji. Chodzi o Telekomunikację Polską, która także startuje w przetargu.

Netia też wskazywała, że warunki zamówienia ograniczają krąg potencjalnych wykonawców. KRUS oddaliła protesty operatorów. – Po tym jak nasz protest został odrzucony, najprawdopodobniej nie zdecydujemy się na samodzielny start w przetargu, gdyż projekt ten wymagałby od Netii poniesienia zbyt dużych nakładów. Bylibyśmy jednak zainteresowani udziałem w realizacji projektu dla KRUS jako podwykonawca dla ewentualnego zwycięzcy. Z pewnością infrastruktura, jaką dysponujemy, pomoże w realizacji tego projektu każdemu innemu graczowi – powiedział Michał Ciemiński, dyrektor w Netii.

Teraz KRUS spiera się z konsorcjum Crowley Data Poland, Comarchu i litewskiego integratora FIMA. Oferta konsorcjum nie została przyjęta. – Kasa zakwestionowała kompetencje naszego litewskiego partnera, podnosząc, że nie uzyskała potwierdzenia od jego kontrahenta co do szczegółów zrealizowanego kontraktu. Odwołaliśmy się, a KIO nakazała KRUS poprosić o uzupełnienie oferty – relacjonuje Dariusz Terlecki z zarządu CDP. – Z tego co wiem, zamawiający chce iść jednak do sądu – dodał. – Dopóki KRUS prowadzi spór, nie może przyjąć ofert – uważa Terlecki. Z osobami odpowiedzialnymi za przetarg w KRUS nie udało się nam skontaktować.

[ramka][b]100 mln zł[/b] – na tyle szacowana jest wartość zamówienia, o które starały się m.in. TP, Netia, Exatel oraz Crowley Data Poland [/ramka]