Strategia spółki zakłada, że stanie się to jednak nie wcześniej niż za dwa, trzy lata. – Uznaliśmy, że na razie jesteśmy w stanie finansować dalszy rozwój Sokpolu środkami własnymi i kredytami inwestycyjnymi – wyjaśnia Knapik.
W 2009 r. łączne przychody grupy Sokpol (należy do niej również spółka Sokpol Koncentraty) przekroczyły 300 mln zł. Były o kilkanaście procent wyższe niż w 2008 r. Wzrost ten grupa zawdzięcza przede wszystkim markom własnym (produkuje m.in. dla sieci Biedronka, Lidl czy Tesco). Produkcja na zlecenia stanowi niemal 70 procent jej przychodów.
– Zakładamy, że w tym roku, nawet jeżeli utrzyma się kryzys, uda się nam zanotować wzrost sprzedaży rzędu kilku procent – uważa wiceprezes Sokpolu. Spółka podziewa się poprawy obrotów m.in. dzięki rozszerzeniu oferty produktowej. Na inwestycje z tym związane w ostatnim roku wydała ponad 10 mln euro. Sokpol rozpoczął już produkcję soków i napojów bez konserwantów w aseptycznych butelkach z plastiku.
Firma weszła także w nowe segmenty rynku. W sklepach są już produkowane przez nią na zlecenie koncentraty pomidorowe. – W tym roku, kontynuując dywersyfikację oferty, chcielibyśmy rozpocząć także produkcję ketchupów, chrzanu, majonezu i musztardy – zapowiada Knapik.
Sokpol planuje kolejne inwestycje w 2010 r., m.in. budowę magazynów potrzebnych w związku z planowanym zwiększeniem sprzedaży. Producent soków nie wyklucza także przejęć. – Prowadzimy rozmowy ze spółkami z branży spożywczej, których zakup pozwoliłby rozszerzyć naszą ofertę produktową – mówi Sebastian Knapik.