Trudne półrocze spółek turystycznych

Mimo zdarzeń, które negatywnie odbiły się na frekwencji w biurach podróży, ich przedstawiciele zbyt nie narzekają

Publikacja: 28.07.2010 08:02

Trudne półrocze spółek turystycznych

Foto: Archiwum

O wynikach spółek turystycznych decydowały wydarzenia, na które branża nie miała wpływu – katastrofa prezydenckiego samolotu w Smoleńsku i ponadtygodniowa żałoba narodowa, następnie wybuch wulkanu i paraliż ruchu lotniczego, wreszcie powódź. Wydarzenia te ostudziły ochotę na wakacyjne wyjazdy. Potem doszła jeszcze wyniszczająca wojna cenowa w maju i czerwcu, kiedy touroperatorzy obniżaniem stawek chcieli wypełnić opustoszałe czartery. Na dokładkę grecki kryzys przyniósł znaczne osłabienie złotego, a co za tym idzie – wzrost kosztów. Ale spółki giełdowe bardzo nie narzekają.

[srodtytul]Rainbow odnotował wzrost[/srodtytul]

– Jesteśmy zadowoleni. Zakładam, że w pierwszym półroczu nasze przychody mogą być wyższe o ok. 10 proc. od tych z ubiegłego roku – mówi Grzegorz Baszczyński, prezes Rainbow Tours. Także zysk netto ma być lepszy od ubiegłorocznego. Ale nie dlatego, że w tym roku spółce idzie tak dobrze. Wynika to raczej z tego, że ubiegły rok był bardzo zły. W tym roku liczba obsłużonych klientów powinna być o blisko jedną dziesiątą wyższa. Zarząd liczy, że kryzys przyspieszy konsolidację rynku. Rainbow szykuje się więc do przejęć. W tym roku możliwe są nawet dwie transakcje.

[srodtytul]Interferie liczą na mały zysk [/srodtytul]

Pierwsze półrocze dobrze ocenia także wrocławska spółka Interferie. – Nie przewiduję, aby wynik netto był gorszy niż przed rokiem, gdy byliśmy minimalnie na plusie – mówi Adam Milanowski, prezes Interferii. Zakłada jednak, że przychody będą od ubiegłorocznych nieco niższe. W spółkę uderzył wzrost wartości euro, w którym ma kredyty, bo przyniósł sporą stratę na działalności finansowej w drugim kwartale. Firma musiała odpisać ponad 400 tys. złotych w koszty działalności.

Na wynikach za cały rok odbije się także brak przychodów z domu wczasowego Barbarka 2 w Świnoujściu, który miał ponad 300 miejsc i w ubiegłym roku zarobił na czysto 400 tys. zł. Został zburzony. Na jego miejscu budowany jest 600-miejscowy hotel Interferie Medical Spa (będzie oddany do eksploatacji pod koniec lipca 2011 r.). Tak samo nazywa się celowa spółka córka powołana w lutym tego roku. Będzie działać w branży turystyki zdrowotnej, która w Polsce bardzo szybko się rozwija. Wkrótce ma do niej wejść jeszcze jeden udziałowiec. Zarząd Interferie prognozuje, że przychody Medical Spa będą w najbliższych latach sięgać 15–20 mln zł rocznie.

[srodtytul]Strata Travelplanet[/srodtytul]

Stratą może zakończyć rok Travelplanet. Wcześniej sądzono, że spółka może wykazać zysk. – Sprzedaż w ujęciu rok do roku w dalszym ciągu mamy o 2 proc. lepszą niż w ubiegłym. Ale zostało to okupione wyższymi o kilkanaście procent kosztami utrzymania udziału w rynku, w tym większymi wydatkami na reklamę internetową. W związku z tym pierwsze półrocze zamkniemy stratą większą niż w roku ubiegłym – mówi Marcin Przybylski, prezes Travelplanet. Przed rokiem strata wyniosła 1,1 mln zł netto.

Firmy
Jacek Rutkowski po 22 latach przestaje być prezesem Amiki
Firmy
Arctic Paper zmienia zdanie ws. dywidendy. Kurs zanurkował
Firmy
Rainbow Tours przejmuje rumuńskiego touroperatora
Firmy
GPW chce wykorzystać dobrą koniunkturę. Czy uda jej się zdemokratyzować hossę?
Firmy
Solidny początek roku PZU. Zysk mocno w górę. Rośnie sprzedaż polis
Firmy
Akcje GPW z nowym rekordem po wynikach