Według szacunków IMS Health między początkiem kwietnia a końcem czerwca rynek wzrósł około 6 proc., gdy w pierwszych trzech miesiącach roku tylko o 1,3 proc. Jednak dynamika po pierwszym półroczu jest wciąż stosunkowo niska i wynosi 3,6 proc.

Spośród giełdowych hurtowni farmaceutycznych największe przychody i zarazem ich wzrost zanotowała Neuca (d. Torfarm). Według prognoz analityków przekroczyły one 1,5 mld zł i były o ponad 9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Trzeba jednak zauważyć, że w II kwartale 2009 r. były konsolidowane wyniki przejętego wówczas Prospera obejmujące tylko dwa miesiące. Ze średniej prognoz analityków wynika natomiast, że słabszy niż przed rokiem może być wynik netto. I to aż o ponad połowę (wyniesie ok. 5 mln zł). Jest to spowodowane wyższymi kosztami finansowymi i koniecznością zapłacenia wyższych podatków. Warto jednak zauważyć, że po pierwszym półroczu czysty zarobek Neuki powinien sięgnąć ok. 17 mln zł, co daje realizację rocznej prognozy zysku netto na poziomie ok. 45 proc. Trzeba pamiętać, że w branży najlepszy jest ostatni kwartał.

Farmacol i PGF w II kwartale prawdopodobnie zanotowały wzrost sprzedaży o 1,5 – 2 pkt proc. powyżej rynku. Pierwsza z firm (w której wzrost przychodów wynika z konsolidacji Cefarmu Białystok) będzie się mogła już tradycyjnie pochwalić najwyższą rentownością oraz najwyższym zyskiem netto w ujęciu nominalnym – sięgnie on ok. 18 mln zł i będzie wyższy od ubiegłorocznego o ok. 17 proc. Analitycy oczekują dalszej poprawy marży na sprzedaży, szczególnie po powiększeniu sieci aptek o placówki przejętego Cefarmu.

Jeszcze wyższa dynamika wyniku netto jest oczekiwana w przypadku PGF. Tu wzrost może wynieść niemal 30 proc. (do ok. 11 mln zł) i wynika głównie z poprawy marży na sprzedaży. Końcowy wynik mógłby być wyższy, ale – jak zakłada część analityków – negatywnie na niego wpłynie strata z działalności detalicznej. Ponadto zadłużona spółka ma wysokie koszty finansowe.