Chce on objąć mniejszościowy pakiet akcji firmy. – Zauważyliśmy rosnące zainteresowanie instytucji finansowych naszą spółką. Niewykluczone, że w najbliższym czasie w akcjonariacie pojawi się jeden ze znanych funduszy – twierdzi Jacek Olechowski, prezes firmy. Teraz Em Lab, zmieniający szyld na MediaCap, jest kontrolowany przez szefa i członków rady nadzorczej.

W pierwszym półroczu spółka poniosła stratę w wysokości 740 tys. zł (przed rokiem miała ponad 20 tys. zł zysku). Udało się jej natomiast zwiększyć przychody o ponad 70,2 proc. (do 6,8 mln zł), co w dużej mierze jest efektem przejęcia warszawskiej agencji Scholz & Friends. – Liczymy, że spółka powróci na ścieżkę pozytywnego wyniku netto w 2011 r., choć – w zależności od liczby nowych kontraktów – zysk możemy pokazać wcześniej – podkreśla Olechowski. Zapowiada, że w 2011 r. do grupy ma dołączyć kolejna spółka. Em Lab interesują firmy działające na styku usług reklamowych, e-commerce oraz IT. Na zakup pójdzie 15 mln zł, z czego ok. 9 mln złotych ma wyłożyć niemiecki partner grupy – Commarco, właścicieli sieci agencji Scholz & Friends.

Reszta zostanie sfinansowana z długu i środków własnych. – Na przełomie września i października powinniśmy ustalić wstępną listę przedsiębiorstw, które możemy przejąć – zaznacza Olechowski. Em Lab pieniędzy na transakcję nie będzie pozyskiwać ze sprzedaży nowych akcji. – W najbliższych miesiącach nie zamierzamy przeprowadzać emisji akcji, m.in. z tego względu, że obecna wycena rynkowa spółki nie odzwierciedla jej realnej wartości. Myślimy zaś o emisji obligacji i wprowadzeniu ich na Catalyst – podkreśla Olechowski. Teraz firma wyceniana jest na 12,3 mln zł.