Negatywny wpływ wywarł na nie zwłaszcza spadek eksportu (o 17,8 proc.). Zmalały też wpływy uzyskiwane w Polsce, ale już w zdecydowanie mniejszym stopniu. W efekcie skonsolidowane przychody wyniosły 80,2 mln zł, co oznacza spadek o 3,2 proc. w stosunku do tego samego okresu 2009 r. Z kolei zysk netto zmalał z prawie 4,9 mln zł do 2,7 mln zł.
Zarząd informuje, że w drugim półroczu decydujący wpływ na wyniki będą miały kursy walut obcych oraz rozwój sprzedaży nowych kolekcji. Grupa liczy zwłaszcza na wzrost zapotrzebowania na płytki w Polsce. Nieco wolniej będzie zapewne rósł popyt za granicą. Największe problemy cały czas istnieją na rynkach Europy Wschodniej. Dotyczą one przede wszystkim braku zdolności wielu kontrahentów do regulowania zaciągniętych zobowiązań.
Giełdowi inwestorzy negatywnie zareagowali na dane finansowe grupy. Na zamknięciu wczorajszej sesji za akcje spółki płacono 2,83 zł, czyli o 3,1 proc. mniej niż w poniedziałek.