Według raportu firmy doradczej Audytel w 2015 r. przychody firm telekomunikacyjnych w Polsce przekroczą 53 mld zł. – Choć widzimy różne hamulce, to jednak jesteśmy optymistami, jeżeli chodzi o rozwój rynku telekomunikacyjnego – powiedział podczas prezentacji raportu Tomasz Kulisiewicz, główny analityk Audytelu.Firma szacuje, że wartość rynku telefonii głosowej, na którym głównym graczem jest Telekomunikacja Polska, od 2005 r. do teraz spadła aż o 35 proc. I w przyszłości nadal będzie topnieć (brak jednak konkretnych prognoz).

Sam narodowy operator z rynku telefonii głosowej zanotował w ciągu ostatnich pięciu lat spadek przychodów o 44 proc. W tym roku według prognozy Audytelu wyniosą one 5,5 mld zł. TP traci nie tylko dlatego, że Polacy coraz mniej rozmawiają z telefonów komórkowych, ale również dlatego, że konkurenci odbierają jej klientów. Na rywali jednak również wpływają ogólne trendy.

Przychody Telefonii Dialog z usług głosowych spadły w ciągu ostatnich pięciu lat o 28 proc., Exatelu o 6 proc., a GTS Energis o 12 proc. Wyjątkiem jest Netia, ale ta w 2007 r. przejęła Tele2. Ten operator podniósł jej przychody o przeszło 400 mln zł rocznie, dzięki czemu w długim okresie Netia wychodzi obronną ręką z zapaści rynku telefonii głosowej. Audytel prognozuje jednak, że w tym roku także przychody Netii z telefonii stacjonarnej spadną – o 5 proc., do 872 mln zł.

Operatorzy niwelują po części straty z rynku głosowego dzięki przychodom z rynku transmisji danych, w tym z usług dostępu do Internetu. Ten segment działalności, jak szacuje Audytel, przyniesie branży w tym roku ponad 4 mld zł, a za pięć lat jeszcze 1 mld zł więcej. TP jest największym graczem na tym rynku (ma ponad 2 mln abonentów usług dostępu do sieci), a Netia (blisko 700 tys. abonentów) walczy o drugie miejsce na rynku z siecią kablową UPC.