Jeśli pojawią się chętni, latem może rozpisać przetarg. Orientacyjna wartość transakcji – jak podał wczoraj czeski tygodnik „Euro” – może sięgnąć nawet 2 mld koron, czyli 330 mln zł. Informacje o możliwej sprzedaży sieci potwierdziła też Eva Novakova, rzeczniczka CEZ.
– Nasze światłowody oraz inne elementy infrastruktury telekomunikacyjnej oplatają praktycznie cały kraj. Mają także punkty styku z zagranicą, i to w bardzo interesujących lokalizacjach, jakich nie ma żaden inny czeski operator – powiedział na łamach tygodnika Kamil Cermak, szef spółki CEZ ICT Services, która zarządza siecią telekomunikacyjną koncernu. – W ciągu kilku tygodni będziemy chcieli zebrać z rynku informacje o ewentualnych zainteresowanych zakupem naszej infrastruktury – dodał.
Jak pisze „Euro”, wystawienie pod młotek liczącej ponad 7 tys. km sieci światłowodów wynika z konieczności dokonania oszczędności przez CEZ.
Wczoraj kurs spółki na GPW spadł o 1,6 proc., do 131 zł, w Pradze nie zmienił się i wyniósł 816 koron (132,7 zł).