Obroty wzrosną, będzie zysk

Z Wojciechem Gątkiewiczem, prezesem Pfleiderer Grajewo, o rosnącym eksporcie mebli, podwyżkach cen płyt i poprawie wyników finansowych rozmawia Błażej Dowgielski

[b]W ostatnich tygodniach akcje Grajewa mocno zyskały na wartości, wzrosły również obroty. Rynek wydaje się oczekiwać dobrych wyników za IV kw. 2010 r. Analitycy oczekują, że zysk za ostatnie trzy miesiące 2010 r. wyniósł około 12 mln zł. [/b]

Przed publikacją raportu kwartalnego mogę jedynie powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z końcówki minionego roku. Nie ukrywam, że po kilku trudnych dla rynku kwartałach, Grajewo wraca na ścieżkę wzrostu, rośnie sprzedaż produktów.

Przekonaliśmy się, że decyzja o związaniu się z odbiorcami nastawionymi głównie na eksport swoich produktów była ze wszech miar słuszna. Sprzedaż polskich mebli za granicą, a szczególnie w Niemczech, rośnie m.in. ze względu na problemy lokalnych producentów mebli z pozyskiwaniem surowca po rozsądnych cenach, co przekłada się na wzrost zapotrzebowanie na płyty meblowe w Polsce.

[b]W krajach Europy Zachodniej w 2010 r. zamknięto kilka zakładów produkujących płyty wiórowe i pilśniowe, co przełożyło się na wzrost cen. Czy Grajewo skorzystało na tej podwyżce? [/b]

Ceny płyt na polskim rynku rosną od kilku miesięcy.

W zależności od kategorii produktów, nasze ceny z początkiem 2011 r. poszły w górę od 5 do 10 proc. Wpływ na to ma wiele czynników. Obok mniejszej konkurencji i większego popytu na nasze płyty, o wzroście cen produktów przesądzają również wyższe ceny surowców. Drożeje nie tylko drewno, ale również produkty chemiczne, których ceny związane są z cenami ropy . Sztuką jest, by podnieść ceny produktów finalnych nieco szybciej, niż rosną ceny surowców. Podejmujemy również wiele działań operacyjnych, dzięki którym nasze koszty produkcji nie rosną tak mocno, jak ceny surowców. W tym celu m.in. dywersyfikujemy źródła surowców – część drewna importujemy m.in. z Białorusi, szukamy też drewna poużytkowego do ponownego wykorzystania.

[b]Zakończyły się organizowane przez Lasy Państwowe przetargi na dostawy drewna w pierwszym półroczu 2011 r. Odbiorcy drewna informują, że jego ceny wzrosły często o kilkadziesiąt procent. [/b]

Zwyżka cen była zauważalna, wzrósł również popyt, m.in. ze strony inwestorów kupujących surowiec spekulacyjnie, w nadziei na dalszy wzrost jego ceny. Nam udało się nabyć część niezbędnego drewna po dość korzystnych cenach, jeszcze zanim na rynku pojawiły się zakupy spekulacyjne.

[b]Kiedy możemy się spodziewać wznowienia inwestycji w Rosji?[/b]

Mamy nadzieję, że w pierwszym półroczu dopniemy finansowanie dla inwestycji, co pozwoliłoby nam na jej wznowienie w drugiej części roku. Rynek rosyjski, po głębokiej zapaści w 2009 r., szybko odbudował się i powrócił na ścieżkę wzrostu. Wyniki już działającej fabryki w Rosji poprawiają się z miesiąca na miesiąc, dlatego chcielibyśmy jak najszybciej uruchomić produkcję w drugim zakładzie.

[b]W minionym roku sporo emocji w branży drzewnej wywołała propozycja zmiany, przez resort gospodarki, definicji biomasy. Za biomasę miały zostać uznane nie tylko odpady przemysłu tartacznego, wykorzystywane do produkcji płyt, ale również drewno okrągłe. W konkurencji z elektrowniami producenci płyt skazani byliby na porażkę.[/b]

Pod koniec minionego roku Ministerstwo Gospodarki poinformowało, że wycofa się ze swoich pomysłów. Dziś trudno jednak przesądzić, jak zakończy się ta sprawa.

[b]Jakim wynikiem Grajewo może zamknąć cały 2011 r.?[/b]

Zakładamy, że przychody spółki wyraźnie wzrosną i zakończymy rok z zyskami na każdym poziomie rachunku wyników.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]

[ramka]

[b]Pfleiderer nie szkodzi kursowi[/b]

Od początku 2011 r. kurs Grajewa wzrósł o blisko 50 proc. Analitycy przekonują, że rynek gra pod spodziewane dobre wyniki spółki za IV kwartał 2010 r. Ich zdaniem Grajewo zakończy co prawda rok pod kreską (po trzech kwartałach grupa miała 23 mln zł straty przypadającej na akcjonariuszy jednostki dominującej), jednak zarobek za IV kwartał powinien wynieść około 12 mln zł.

Wycenie Grajewa nie szkodzą problemy Pfleiderera, głównego akcjonariusza. Kredytujące niemiecki koncern banki dały mu czas do końca marca tego roku na sporządzenie planu naprawczego. Analitycy przewidują, że jego głównym elementem będzie sprzedaż części aktywów. Ich zdaniem pakiet akcji Grajewa nie trafi jednak pod młotek. [/ramka]