Do wyboru było sześć firm, które wskazaliśmy, kierując się analizą techniczną i poziomem wycen rynkowych (obszernie pisaliśmy o nich w czwartkowym wydaniu).
Przyjęliśmy dwa proste kryteria: wzrost notowań powyżej średniej kroczącej z 200 sesji (popularny długoterminowy wskaźnik techniczny), a jednocześnie jak najniższy wskaźnik cena/wartość księgowa. O ile to drugie kryterium w przeszłości pozwalało na dłuższą metę liczyć na ponadprzeciętne zyski, to zadaniem pierwszego z nich jest wskazanie spółek, które zdołały już na tyle się odbić od dołków, by wejść w trend wzrostowy.
Obok Polnordu czytelnicy chętnie obstawiali też walory MIT i BBI Capital NFI. Wczoraj mimo korekty na całym rynku w górę poszły kursy całej tej trójki.
O tym, czy na dłuższą metę inwestycje w wytypowane akcje okażą się trafne, zdecyduje m.in. koniunktura na całej giełdzie.