Gra pod zmiany w WIG20 zazwyczaj jest dobrą okazją inwestycyjną – kursy spółek mających wejść do indeksu rosną. Nie inaczej było i tym razem. Akcje Synthosu, którego awans do WIG20 okazał się niespodzianką, od momentu ogłoszenia przez giełdę nowego składu indeksu (stało się to 9 lutego) zdrożały o około 20 proc. Wczoraj po wzroście o 3,1 proc. kurs Synthosu ustanowił historyczny rekord. Akcje Boryszewa, kontrolowanego przez Romana Karkosika, drożały przed informacją o roszadach w WIG20, bo rynek spekulował, że to właśnie ta firma dołączy do grona blue chips.

Kupuj plotki, sprzedawaj fakty

Aby zyski nie stopniały, grę pod awans do prestiżowego indeksu powinno się jednak w pewnym momencie przerwać. Z naszej analizy wynika, że po dniu, w którym dochodzi już do zmiany w WIG20, firmy, które awansowały do tego wskaźnika, zachowują się gorzej niż rynek. Od momentu ogłoszenia nowego składu indeksu instytucje mają bowiem aż nadto czasu, aby dokonać stosownych roszad w portfelu i dokupić akcji. Maklerzy przypominają, że ostatnimi kupującymi są fundusze indeksowe, które starają się wiernie odtwarzać zmiany WIG20.