1,7 mln zł domaga się od należących do Kopeksu Zabrzańskich Zakładów Mechanicznych kilkunastu byłych akcjonariuszy Zakładów Elektroniki Górniczej (mieli w sumie blisko 20?proc. akcji). Reprezentowana przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych grupa czuje się pokrzywdzona, gdyż przy ustalaniu ceny w wezwaniu ogłoszonym przez ZZM na 391,6 tys. akcji ZEG nie uwzględniono kwoty, jaką spółka zależna Kopeksu zapłaciła przy okazji pośredniego przejęcia pakietu kontrolnego zakładów. Największy akcjonariusz ZEG sprzedał jej papiery po 44 zł za sztukę. Inwestorzy, którzy odpowiedzieli na wezwanie, otrzymali po 36,8 zł.
– W momencie przejęcia przez ZZM, Infrabud nie prowadził żadnej działalności operacyjnej. Poza akcjami ZEG nie posiadał praktycznie żadnych innych aktywów, co wynika ze sprawozdań finansowych tej spółki. ZZM jedynie formalnie przejął Infrabud, ale w rzeczywistości zakupił większościowy pakiet akcji ZEG – tłumaczy Piotr Cieślak, wiceprezes SII. – Wątpliwości budzi też fakt, że przeniesienie akcji ZEG do Infrabudu było jednym z warunków uzależniających zawarcie finalnej transakcji. W ogłoszonym później wezwaniu zaproponowano akcjonariuszom mniejszościowym warunki wyraźnie odbiegające od tych zaoferowanych niewiele wcześniej BBI Capital NFI – dodaje.
ZZM: zakup zgodny z prawem
W odpowiedzi na pozew ZZM podkreśliły, że przepisy dotyczące ustalania minimalnej ceny w wezwaniu nie obejmują pośredniego nabycia akcji danej spółki i dlatego uważają, że cena została ustalona zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Co na ten temat sądzą prawnicy? – Przepisy o minimalnej cenie w wezwaniu mają zastosowanie jedynie w wypadku, gdy wcześniej akcje kupowane były bezpośrednio. Nie są natomiast uwzględniane w przypadku przejęć pośrednich – komentuje Konrad Konarski, partner w kancelarii Baker & McKenzie. – Sąd może się przychylić do powództwa i przyznać odszkodowanie pod warunkiem, że uzna, iż działanie przejmującego było bezprawne (czyli że doszło do naruszenia przepisów ustawy o ofercie) lub że było ono niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Może zatem zdarzyć się tak, że sąd stwierdzi, iż doszło do naruszenia zasad współżycia społecznego, nawet jeśli transakcja była formalnie zgodna z prawem – dodaje.
Prosper bez pozwu
Przejęcie ZEG przez ZZM nie jest jedynym przypadkiem, który wywołał oburzenie SII i drobnych inwestorów. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w wypadku przejęcia Prospera przez Torfarm (obecnie Neuca). Za firmę posiadającą 2,1 mln akcji Prospera Torfarm zapłacił 49,7 mln zł. Gdyby akcje dystrybutora leków były jedynymi aktywami tej spółki, to cena jednego papieru wyniosłaby 23,6 zł. W ogłoszonym później wezwaniu Torfarm proponował natomiast akcjonariuszom 8,34 zł za papier.