Zarząd nie podaje jednak prognoz finansowych i nie chce też szacować możliwej do osiągnięcia skali zwyżek przez grupę specjalizującą się w produkcji i sprzedaży biernych zabezpieczeń przeciwpożarowych stosowanych w dużych obiektach (m.in. drzwi przeciwpożarowe i systemy oddymiające). Dla porównania w minionym roku grupa zarobiła 21,3 mln zł netto, przy skonsolidowanych obrotach na poziomie 386,5 mln zł.
Na poprawę ma wpływać zwiększenie marży brutto, co jest efektem realizacji projektów zapewniających wyższą efektywność oraz wzrost eksportu m.in. do Francji i krajów Beneluksu. Na tych rynkach osiągane są wyższe marże. Jednocześnie przy rosnącej sprzedaży koszty utrzymywane są pod kontrolą. Grupa koncentruje się na produkcji wyrobów stanowiących podstawę biznesu, dzięki temu osiąga korzyści z rosnącej skali działania. W ramach programu naprawczego przejętej przed czterema laty spółki BEM, wycofano się z wytwarzania nierentownych zabezpieczeń fasad budynków. Spółka zależna choć działa jeszcze na stratach, to systematycznie są one zmniejszane.
Efekty strategii widać już w wynikach za I kwartał roku obrotowego 2012/2013 (trwał od kwietnia do czerwca). Mercor poprawił marżę brutto aż o 5 pkt proc. do 30,5 proc. – To dobry poziom. Nie należy się jednak spodziewać, że będziemy osiągać jeszcze wyższe marże – mówi prezes. Większa efektywność pozwoliła spółce wypracować w I kwartale 3,5 mln zł zysku netto w porównaniu z 1,1?mln zł straty netto przed rokiem. Obroty w tym okresie wzrosły, licząc rok do roku, o 6,2 proc., do 91 mln zł.
Zarząd uważa, że mimo spowolnienia gospodarczego, grupa ma dobre perspektywy. Na podstawie posiadanych i negocjowanych kontraktów przyznaje, że poprawa jest spodziewana przede wszystkim w obszarze wyposażenia w zabezpieczenia ppoż, m.in.: budowanych obiektów kultury (muzea, filharmonie), wysokich budynków, w infrastrukturze kolejowej i drogowej (dworce, tunele) czy centrów handlowych. Pogorszenie koniunktury widać natomiast w obiektach biurowych i przemyśle chemicznym i petrochemicznym.