Od początku czerwca przez trzy kolejne miesiące kurs akcji ukraińskiego producenta jaj i produktów jajecznych poruszał się w wąskiej konsolidacji między 95 i 87 zł. Wahaniom towarzyszył znikomy wolumen sięgający od kilku do kilkuset akcji dziennie.
Techniczny marazm został przerwany dopiero w ubiegły czwartek. Kurs wzrósł podczas sesji o 4,1 proc., a właściciela zmieniło ponad 1 tys. akcji. Wybicie z konsolidacji zostało potraktowane jako sygnał kupna i cena zaczęła piąć się w górę. Aktualny szczyt zwyżek to maksimum wczorajszej sesji, które wyniosło 109 zł.
Do historycznego maksimum 132,5 zł brakuje jeszcze sporo, ale skala ostatnich wzrostów pokazuje, że nie można przekreślać optymistycznego scenariusza. Jest jednak jeden warunek – Ovostar musi wzbudzić zainteresowanie większej liczby inwestorów, tak by ewentualne zwyżki miały rynkowe poparcie. Dziś tego poparcia brakuje. Około południa kurs akcji spadał o 1,9 proc. do 105 zł, a wolumen wynosił zaledwie 17 akcji.