Reklama

Kopalnie ucierpią na niższych cenach węgla

Kopalnie ucierpią na niższych cenach węgla W ciągu pierwszego półrocza ceny węgla energetycznego na świecie spadły o ponad 20 proc. Drugie półrocze też nie będzie łatwe. Naszym kopalniom trudno będzie utrzymać ceny

Aktualizacja: 12.02.2017 17:28 Publikacja: 21.09.2012 06:00

Kopalnie ucierpią na niższych cenach węgla

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Spadki cen węgla w pierwszym półroczu są spowodowane hamowaniem gospodarki?i mniejszym zapotrzebowaniem przemysłu i energetyki na paliwo – mówi Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM.

– Z ropą jest trochę inaczej, bo?są konflikty i dochodzi do ograniczenia jej produkcji, dlatego nie można wprost porównywać poziomów cen – tłumaczy.

Zadyszka Chin

Mniejsza dynamika rozwoju Chin sprawia, że jest większa podaż głównie rosyjskiego węgla na rynku europejskim, co obniża ceny surowca. W pierwszej połowie 2012 r. PKB Chin rósł w tempie 7,8 proc., podczas?gdy w analogicznym okresie 2011 r. było to 9,6 proc. A Chiny, które są największym producentem węgla kamiennego na świecie, są też jego czołowym importerem – sprowadzają średnio około 200 mln ton rocznie.

– Hamowanie Chin odbiło się głównie na cenach węgla energetycznego. Jeśli chodzi o węgiel koksowy, to wystarczy popatrzeć na rynek stali. W Europie w ostatnich miesiącach wyłączono 15 z 75 wielkich pieców, co oznacza mniejsze zapotrzebowanie na koks, a tym samym i węgiel koksowy – podkreśla Jerzy Markowski, ekspert ds. górnictwa, były wiceminister gospodarki.

Rosną zapasy nie tylko w kopalniach

Zdaniem Markowskiego podaż i popyt się zrównoważą, co powinno ustabilizować sytuację. Według Zarychty w drugim półroczu jest szansa na lekkie odbicie cen, przede wszystkim z powodu nadchodzącej zimy. W Polsce wciąż około 90 proc. energii elektrycznej produkuje się z węgla, w całej Europie to około 25 proc. Surowiec ten jest też bazą do produkcji ciepła.

Reklama
Reklama

– W 2013 r. polscy producenci węgla, zwłaszcza energetycznego, odczują jednak skutki tegorocznego spadku popyty, zwłaszcza że mają teraz bardzo duże zapasy węgla. Zresztą ich klienci prawdopodobnie też, bo np. w Elektrowni Kozienice może się znajdować obecnie nawet 900 tys. ton węgla – mówi Krzysztof Zarychta.

Z naszych szacunków wynika, że łączne zapasy węgla na przykopalnianych zwałach przekroczyły już 6 mln ton, co stanowi około 8 proc. rocznej produkcji naszych kopalń. Niesprzedany surowiec może być wart obecnie prawie 2 mld zł.

Trudno będzie utrzymać ceny

Mimo dużych zapasów, jak wynika z danych Ministerstwa Gospodarki nadzorującego branżę, polskie kopalnie nie obniżają na razie cen. Wynika to przede wszystkim z tego, że z energetyką, która odbiera ponad 40 mln ton paliwa rocznie, mają podpisane przynajmniej roczne kontrakty, w których ustalona jest konkretna cena.

Zdaniem Krzysztofa Zarychty polskim kopalniom trudno będzie jednak utrzymać w przyszłym roku tegoroczne ceny węgla. – Węgiel energetyczny z Bogdanki według naszych prognoz stanieje o 4,5–5 proc. w 2013 r. W Kompanii Węglowej i Katowickim Holdingu Węglowym spadki mogą być większe, ale też jednocyfrowe – podkreśla analityk DM BDM. – Jastrzębska Spółka Węglową też będzie musiała się zmierzyć ze światowymi benchmarkami, które wynoszą 225 USD za tonę w III kwartale i tylko 170 USD/t w IV kwartale – dodaje.

Wkrótce negocjacje kontraktów na przyszły rok

Same spółki na razie o przyszłorocznych cenach węgla nie mówią. Ich przedstawiciele podkreślają, że negocjacje z energetyką dopiero się zaczną. A czy odbiorcy indywidualni mogą liczyć na tańszy węgiel? – Gdyby obowiązywała taka logika, to byłoby dobrze, ale kopalnie już dawno straciły kontrolę nad ceną dla przeciętnych Kowalskich, do których rocznie trafia ponad 11 mln ton surowca – mówi Jerzy Markowski. – Ta cena będzie nadal spora, bo to kwestia pośredników. Dla zobrazowania: 15 mln ton węgla rocznie do Polski importuje 200 podmiotów, a tych sprzedających paliwo jest w sumie 1500, stąd takie efekty – dodaje.

[email protected]

Reklama
Reklama

Mirosław Taras, prezes Bogdanki

Z otoczenia makroekonomicznego płyną sygnały wskazujące na możliwość pogorszenia się warunków rynkowych producentów węgla w 2013 r. Słabnąca koniunktura głównych odbiorców, czyli elektrowni, może wpłynąć na przyszłoroczne wyniki sprzedaży. Czynnikiem decydującym o poziomie cen węgla kamiennego będzie wielkość udziału energii wytworzonej w elektrowniach spalających węgiel brunatny w całym koszyku produkcji. Obecnie jednak trudno ocenić, jaka będzie struktura produkcji energii i jaka będzie skłonność, głównie śląskich kopalń, do ewentualnej obniżki cen. Zatem prognozowanie spadku cen w konkretnych granicach w kontekście różnych strategii handlowych każdego z producentów węgla kamiennego jest wróżeniem z fusów.

Firmy
Zmiany w zarządzie Gremi Media
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Firmy
PKP Cargo wypadło z torów
Firmy
Typy analityków DM BOŚ na 2026 rok. Które spółki polecają?
Firmy
Decora zwiększa sprzedaż na rynkach zagranicznych
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Firmy
Vigo Photonics wchodzi w okres przyspieszonego wzrostu
Firmy
Kurs Sonela pod presją
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama