Azoty Tarnów i Puławy : Chemiczny gigant w WIG20 w 2013 r.

Azoty Tarnów (ZAT) i puławskie zakłady (ZAP) podpisały porozumienie określające zasady konsolidacji obu spółek pod nazwą Grupa Azoty.

Aktualizacja: 12.02.2017 17:28 Publikacja: 21.09.2012 06:00

Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów, oraz kierujący puławskimi zakładami azotowymi Paweł Jarczewsk

Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów, oraz kierujący puławskimi zakładami azotowymi Paweł Jarczewski wyrazili gotowość do podjęcia rozmów w sprawie fuzji spółek.

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński

Przewiduje ono, że po podwyższeniu kapitału ZAT, zarządy każdej ze spółek będą rekomendować radzie nadzorczej grupy powoływanie takiej samej liczby dwóch lub trzech członków wywodzących się z obecnych zarządów firm chemiczno-nawozowych.

Umowa o konsolidacji ma być zawarta w dwóch etapach. Do 30 października strony mają podpisać porozumienie w zakresie dotyczącym zasad ładu korporacyjnego, segmentacji obszarów biznesowych, kontynuacji uruchomionych projektów inwestycyjnych, w tym energetycznych, a w drugiej fazie, czyli w ciągu 30 dni po rejestracji podwyższenia kapitału Tarnowa – w zakresie strategii i synergii.

Prospekt już trafił do KNF. – Jeśli wymiana akcji nastąpi z końcem roku, to pod koniec stycznia podpiszemy umowę konsolidacyjną – mówi Jerzy Marciniak, prezes ZAT.

Jednym z celów strategicznych powstającej grupy ma być notowanie akcji Grupy Azoty w WIG20. – Jeśli dojdzie do transakcji, to w przyszłym roku będziemy oczekiwać zaproszenia do indeksu największych spółek – stwierdza szef ZAT.

Rynek oczekiwał rozpoczęcia rozmów między Tarnowem i Puławami chociażby po ostatnich wypowiedziach kierującego resortem skarbu Mikołaja Budzanowskiego. – To dopiero wstępne porozumienie. Teraz najważniejszą kwestią jest to, jakie warunki wynegocjują dla siebie spółki i jak podzielą się kompetencjami. To bowiem może mieć wpływ na potencjalne efekty synergii – uważa Kamil Kliszcz z DI BRE Banku.

Jego zdaniem kwestią, która na pewno zostanie poruszona podczas rozmów, jest wysokość dywidendy z Puław. – Obie strony są zainteresowane tą kwestią. Dla ZAT przy obecnych parametrach wymiany akcji najkorzystniejsze byłoby to, gdyby Puławy w ogóle zyskiem się nie podzieliły. Z kolei parytet byłby bardziej korzystny dla akcjonariuszy ZAP, jeśli spółka przeznaczy na dywidendę jak największą część zarobku – zaznacza analityk. Według przyjętych przez niego założeń Puławy powinny w tym roku wypłacić 11,6 zł na akcję.

Łukasz Siwek z DM Millennium twierdzi, że Puławy – ze względu na duży apetyt Skarbu Państwa na dywidendę – mogą przeznaczyć na ten cel nawet połowę wypracowanego zysku netto. Analityk wczorajsze porozumienie widzi raczej jako gotowość do podjęcia negocjacji. – Skarb Państwa co prawda zapowiadał, że będzie to fuzja dwóch równorzędnych podmiotów, ale w praktyce będzie to trudne do wypracowania. Każda ze stron ma bowiem określone aspiracje, żeby objąć nadzór nad grupą. Jakimś plusem jest określenie czasowych ram konsolidacji i gwarancja wprowadzenia takiej samej liczby osób do zarządu Azotów – zaznacza Siwek.

ZAP na razie nie ujawnia,?jak?podzieli 600,5 mln zł zysku.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?