Tatry Mountain Resorts, który w najbliższy poniedziałek 15 października zadebiutuje na GPW, będzie drugą słowacką spółką notowaną na naszym parkiecie. Dołączy do Asseco Central Europe (d. Slovakia). Papierami informatycznej spółki pojawiły się na GPW w październiku 2006 r.

Tatry Mountain Resorts reprezentuje zupełnie inny biznes. Jest właścicielem stacji narciarskich oraz hoteli w Tatrach Słowackich. Chce też zaistnieć w Polsce. Od ponad dwóch lat zabiega o przejęcie Polskich Kolei Linowych, do których należą m.in. kolejki linowe na Kasprowy Wierch i Gubałówkę.

Słowacka spółka wejdzie na GPW bez podwyższania kapitału. Jednak gotowość do sprzedaży niewielkich pakietów, żeby zapewnić odpowiednią płynność, wyrazili obecni udziałowcy. W Bratysławie, gdzie również można handlować akcjami Tatry Mountain Resorts, firma jest liderem obrotów.

Zachętą do inwestowania w walory słowackiej spółki ma być polityka dywidendowa. TMR co roku przekazuje znaczną część zarobków właścicielom.  – Będziemy rekomendować walnemu zgromadzeniu, aby na dywidendę przeznaczyć ok. 70 proc. zysku za rok obrotowy 2011/201 – zapowiadał niedawno w „Parkiecie" Bohus Hlavaty, prezes firmy.

Po dziewięciu miesiącach bieżącego roku obrotowego (kończy się w październiku) TMR miało 32,6 mln euro przychodów i 10,3 mln euro EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja). Prognozy na cały rok obrotowy zakładają sprzedaż w wysokości 42,8 mln euro i 13,1 mln euro zysku EBITDA. Kapitalizacja firmy wynosi obecnie ok. 292 mln euro.