Potencjalni inwestorzy mają zgłaszać się do paryskiego biura mecenasa Frederic'a Abitbol'a, powołanego przez Sąd Gospodarczy w Dijon na administratora sądowego Belvedere (na GPW notowanego pod nazwą Sobieski) – podała polsko-francuska grupa alkoholowa w komunikacie opublikowanym w środę na warszawskiej giełdzie.
Propozycje spłaty zobowiązań właściciela wódki Sobieski, zatwierdzone przez komitety wierzycieli i zgromadzenie obligatariuszy, przewidują dwa alternatywne scenariusze mające zapewnić zadłużenie firmy. Największa część długu Belvedere – ponad 440 mln euro – przypada na właścicieli FRN, czyli obligacji o zmiennym oprocentowaniu (ang. floating rates notes) wyemitowanych przez spółkę w 2006 roku.
Pierwszy scenariusz zakłada sprzedaż aktywów i wykorzystanie uzyskanych w ten sposób pieniędzy na spłatę wierzycieli. Reszta długu ma być zaminiona na akcje nowej emisji. W przypadku, gdy cena proponowana w ofertach sprzedaży aktywów nie będzie wystarczająco wysoka, wówczas dług zostanie w całości spłacony kapitałem.
Sobieski kusi najbardziej?
Najbardziej atrakcyjnym aktywem Belvedere jest Sobieski, marka znana za granicą, m.in. w Stanach Zjednoczonych. Wiosną tego roku pojawiły się spekulacje, że może kupić go amerykańska firma Brown-Forman, właściciel wódki Finlandia i whiskey Jack Daniels.
Łakomym kąskiem wydaje się być też należący do Belvedere Krupnik. Wódka o tej nazwie awansowała w krótkim czasie na pozycję lidera w Polsce. Jednak, jak mówi się w branży, nie jest ona w stanie, mimo rosnącej sprzedaży, na siebie zarobić. Co więcej na początku października Urząd Patentowy RP unieważnił prawo ochronne na słowny znak towarowy "Krupnik". Do tej pory zarezerwowany był wyłącznie do Belvedere. Decyzja nie jest prawomocna.