– Porozumienie, jakie udało się nam zawrzeć z większością wierzycieli, oznacza, że nie musimy się koncentrować dłużej na bataliach sądowych. Dzięki temu możemy spokojnie przystąpić do sprzedaży aktywów – mówi Krzysztof Tryliński, prezes grupy alkoholowej Belvedere (na GPW notowanej pod nazwą Sobieski). Dodaje, że ugoda z obligatariuszami powoduje też, że potencjalni inwestorzy przestali obawiać się transakcji. – Zainteresowanie naszymi aktywami jest bardzo duże – zapewnia szef Belvedere.
Najbardziej atrakcyjnym aktywem firmy jest Sobieski, wódka znana za granicą, m.in. w USA. Wiosną tego roku pojawiły się spekulacje, że może kupić go amerykańska firma Brown-Forman, właściciel wódki Finlandia.
– Potencjalnie atrakcyjny dla inwestorów może być zakład Belvedere w Łańcucie. To najstarsza wytwórnia wódki w Polsce, a fakt ten można wykorzystać w kampaniach promocyjnych, szczególnie za granicą – uważa Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.
W praktyce zdobycie chętnych na aktywa może być jednak trudne. – Groźba pojawienia się kolejnej fali kryzysu nie sprzyja inwestycjom, tym bardziej w przedsięwzięcia, które nie okazały się sukcesem finansowym – mówi Wiwała.
– Mało prawdopodobne, że na któreś z aktywów skusi się jakiś czołowy gracz na polskim rynku wódki – zaznacza jeden z przedstawicieli branży alkoholowej.