Ugoda została zatwierdzona przez sąd arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej.?Oznacza to koniec konfliktu w akcjonariacie budowlanego przedsiębiorstwa.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Mostostal wypłaci na rzecz Michała Skipietrowa 11,8 mln zł odszkodowania. Porozumienie przewiduje, że Skipietrow przeniesie na spółkę lub wskazany przez nią podmiot 220 tys. należących do niego akcji imiennych oraz 2,16 mln papierów na okaziciela. Kolejnych 1,24 mln akcji przeniesie na firmę Zofia Szwed, była prokurent Mostostalu. Spółka nie będzie musiała płacić dodatkowo za papiery. Odpowiednia kwota została bowiem uwzględniona w odszkodowaniu, jakie wypłaci Michałowi Skipietrowowi.
W związku ze sprzedażą przez Skipietrowa akcji imiennych stracą one uprzywilejowanie co do głosu. – Docelowo chcemy doprowadzić do sytuacji, że w naszym akcjonariacie nie będzie akcji uprzywilejowanych – mówi Paweł Narkiewicz, członek zarządu Mostostalu.
Po wyjściu Skipietrowa z akcjonariatu giełdowego przedsiębiorstwa pakiet akcji uprzywilejowanych pozostanie jeszcze w posiadaniu byłego przewodniczącego rady nadzorczej Nielsa Bonna.
Ugodę udało się zawrzeć tuż przed wznowieniem nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, które zajmie się m. in. uchwaleniem emisji akcji. – Podpisanie ugody wyczerpuje wszystkie wzajemne roszczenia Mostostalu i grupy akcjonariuszy. Dlatego liczę, że w poniedziałek już bez problemów uda nam się przegłosować emisję akcji. Mamy też czystą kartę, żeby rozpocząć działalność operacyjną – mówi Narkiewicz.