Szacunki przychodów podwyższył z 2,4 mld USD do 2,8 mld USD (8,9 mld zł po obecnym kursie). Na niezmienionym poziomie pozostały oczekiwania dotyczące wyniku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA)?– ma wynieść 350 mln USD. Obniżona została jednak prognoza zysku netto. W tym roku ma on wynieść 200 mln USD (638 mln zł), a nie 215 mln USD, jak zarząd przewidywał wcześniej.
Rozczarowały też wyniki Kernela za poprzedni kwartał. Grupa, która jest potentatem na rynku olejów, miała w nim 956,4 mln USD przychodów, czyli 2,6 proc. powyżej prognoz analityków.?Ale reszta danych okazała się słaba – zysk operacyjny wyniósł 54,6 mln USD i był o 44 proc. niższy od oczekiwań, a zysk netto 32,9 mln USD, aż o 57 proc. poniżej średniej prognoz.
Co o rezultatach sądzą analitycy? – Spodziewałem się, że po tak dobrych danych operacyjnych dotyczących wolumenów w II kwartale roku obrotowego (zostały opublikowane 18 stycznia – red.) Kernel może pokusić się nawet o podniesienie prognoz, a nie ich obniżkę. Bardzo słabe wyniki w segmencie rolnym, sprzedaży zbóż oraz terminali eksportowych sprawiły, że spółka miała gorsze wyniki niż rok wcześniej – mówi Jakub Szkopek z DI BRE Banku. – Wyniki Kernela były słabe, ale sądzę, że spółka zrealizuje zrewidowane prognozy. Spadać zacznie dług, gdyż spółka będzie sprzedawać to, co nagromadziła – dodaje. Zaznacza, że w raporcie niepokojące były przepływy pieniężne z działalności operacyjnej: – Znalazły się one na dużym minusie. Liczę, że Kernel zdoła to odwrócić w II półroczu swojego roku obrotowego, ale stanowią one główny element ryzyka.
Rozczarowana wynikami spółki jest też Monika Kalwasińska z DM PKO BP. W jej ocenie słabe rezultaty w połączeniu z kolejnym obniżeniem prognozy zysku netto stanowią negatywny sygnał dla rynku.