Przedstawiciel spółki nie chce deklarować, że w najbliższych miesiącach wpływu na wyniki spółki nie będą miały kolejne odpisy. - W wynikach za 2012 r. uwzględniliśmy wszystkie odpisy, których powinniśmy dokonać na koniec minionego roku. Nie robiliśmy jednak żadnych odpisów na siłę - zaznacza. W 2012 r. firma dokonała odpisów w związku z urealnieniem budżetów kontraktów na kwotę około 900 mln zł. Ponadto dokonała jednorazowych odpisów na kwotę ponad 500 mln zł (m. in. w związku z utratą wartości firmy oraz odpisami wartości nieruchomości).

Polimex-Mostostal zakończył miniony rok z 4,11 mld zł przychodów ze sprzedaży i 1,24 mld zł straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej. W 2011 r. obroty sięgnęły 4,58 mld zł, a strata wyniosła 133,6 mln zł. Na poziomie wyniku brutto ze sprzedaży Polimex zanotował 635,3 mln zł straty, podczas gdy w 2011 r. miał 53,4 mln zł zysku. W samym IV kwartale 2012 r. grupa zanotowała 760,2 mln zł straty, podczas gdy analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się 75,4 mln zł straty. Przychody w okresie październik-grudzień były zaś o 9 proc. niższe od ich szacunków.

Wpływ na tak słabe wyniki miała przede wszystkim analiza realizowanych kontraktów pod kątem ich rentowności. Dokonana w 2012 r. weryfikacja budżetów kontraktów długoterminowych miała wpływ również na wyniki za 2011 r. Po dziewięciu miesiącach 2012 r. dokonano bilansu otwarcia 2012 r. w odniesieniu do dziewięciu dużych zleceń w kwocie 225,1 mln zł. Zarząd zdecydował się na ten krok w związku z identyfikacją szeregu umów z podwykonawcami, które powinny być uwzględniane w budżetach wycenianych na koniec 2011 r. kontraktów. Na kolejnym etapie analizie poddano 28 zleceń. Wykazała ona konieczność korekty bilansu otwarcia 2012 r. w przypadku dziewięciu umów, co obniżyło wynik netto za 2011 r. o kolejnych 8,9 mln zł. Wynik netto został zatem skorygowany łącznie o 234 mln zł.

Na koniec 2012 r. łączne skumulowane straty Polimeksu z lat ubiegłych przewyższyły sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego. W związku z tym zgodnie z przepisami Kodeksu spółek handlowych akcjonariusze budowlanej firmy będą musieli podjąć uchwałę o jej dalszym istnieniu.  Zarząd Polimeksu przyznaje, że sytuacja spółki jest nadal trudna, w związku z czym istnieją niepewności związane z kontynuacją jej działalności w niezmniejszonym zakresie w okresie przynajmniej 12 miesięcy od dnia sporządzenia sprawozdania finansowego za 2012 r. Zdaniem zarządu w związku z podejmowanymi działaniami restrukturyzacyjnymi sytuacja spółki będzie się jednak poprawiać. Dlatego sprawozdanie za 2012 r. zostało przygotowanie przy założeniu kontynuacji działalności w dającej się przewidzieć przyszłości.

W 2012 r. firma uzgodniła z niektórymi werzycielami program restrukturyzacji zadłużenia, który przewiduje spłatę całego długu do końca 2016 r. Zarząd zaznacza, że nie można wykluczyć opóźnień w restrukturyzacji operacyjnej Polimeksu lub że nie przyniesie ona oczekiwanych efektów. Firma może też nie być w stanie generować zakładanych przychodów z realizowanych umów oraz procesu dezinwestycji. Te czynniki mogą utrudniać terminową spłatę zadłużenia.  Harmonogram spłaty zakłada ponadto, że istotna część długu będzie podlegała jednorazowej spłacie 31 grudnia 2016 r. Jeśli dług nie zostanie spłacony wcześniej z nadwyżek generowanych z działalności operacyjnej lub programu dezinwestycji, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że zadłużenie pozostające do spłaty na koniec 2016 r. będzie wymagało refinansowania.