Za wcześnie na wyprzedaż firm z grupy

Z Gediminasem Žiemelisem, prezesem Avii Solutions Group.

Aktualizacja: 15.02.2017 01:18 Publikacja: 10.04.2013 13:00

Gediminas Žiemelis, prezes Avii Solutions Group

Gediminas Žiemelis, prezes Avii Solutions Group

Foto: Archiwum

Jedno z polskich biur maklerskich napisało, że ASG może przygotowywać się do sprzedaży swojego oddziału MRO (obsługa techniczna i naprawy samolotów). Jakie są wasze plany?

W opinii udziałowców i zarządu wartość ASG jest mniejsza niż wartość poszczególnych aktywów. Jednak nasze spółki nie osiągnęły jeszcze takiego stopnia dojrzałości, przy którym warto rozważać sprzedaż. Jeśli któraś ze spółek nie będzie rozwijać się w tempie 15 proc. rocznie, wtedy zastanowimy się nad wyjściem z inwestycji i przesunięcie środków do innych projektów. Branża lotnicza jest zróżnicowana i nasze dywizje mają bardzo szerokie możliwości działania, mamy duże możliwości wyboru. Ale dopóki nasze spółki utrzymują tempo rozwoju na poziomie 15 proc. rocznie, nie planujemy ich sprzedaży (w 2012 r. przychody segmentu MRO wzrosły o 77 proc., do 350 mln zł – red.).

Jak ocenia pan ubiegły rok pod względem wyników?

Grupa nadal odnotowuje wzrost przychodów, osiągając dobre wyniki prawie w każdym segmencie działalności. Zysk ASG w 2012 r. wyniósł ok. 36 mln zł (wobec ok. 22 mln zł w 2011 r. – red.). Skonsolidowane wyniki są niższe, niż mogłyby być bez uwzględnienia wyników Small Planet Airlines (sprzedaż tej spółki została sfinalizowana w minionym tygodniu).

Jaki może być ten rok? Przedstawicie prognozy?

W minionych latach udawało nam się osiągać stabilny, kilkunastoprocentowy wzrost przychodów. Wyjątek pod tym względem stanowił rok 2011, kiedy z powodu spraw związanych ze Small Planet Airlines nie byliśmy aż tak zyskowni, ale znacznie ważniejsze jest to, że udało nam się utrzymać rozwój i wzrost całej grupy. Czasami warto poświęcić krótkoterminową zyskowność, aby w przyszłości móc osiągać większe przychody i zyski. Utrzymanie jednoczesnego rozwoju grupy oraz zyskowności jest dużym wyzwaniem, ale pokazaliśmy już rynkowi, że mamy potencjał, aby osiągać dobre wyniki. Prognoza finansowa jest oczywiście bardzo ważną informacją, do której inwestorzy przykładają dużą wagę oraz na jej podstawie podejmują decyzje. Z tego właśnie powodu obecnie nie możemy przedstawić żadnej prognozy.

Co z inwestycjami?

W rozwój inwestujemy więcej, niż zarabiamy (np. w części zamienne do samolotów, hangar do obsługi technicznej, napraw i remontów, bazy obsługi naziemnej). Efekty tych działań będą widoczne w bieżącym roku. Wkładamy dużo wysiłku i zasobów w rozwój na rynkach dalekowschodnich, szczególnie tych szybko rosnących, takich jak Indonezja i Filipiny. Oczekujemy pozytywnych efektów tych działań już w latach 2014–2015. W każdym z obszarów naszej działalności operacyjnej inwestujemy tylko w te projekty, które mają najwyższą zyskowność. Na przykład hangar w Kownie, który niedługo zostanie oddany do użytku, ma jedne z najwyższych wskaźników rentowności. Dzięki niemu będziemy w stanie podwoić nasze możliwości hangarowej obsługi serwisowej bez ryzyka wystąpienia nadmiaru mocy przerobowych. Nie kupujemy nowych symulatorów pełnego lotu. Wolimy te usługi zlecić podwykonawcom. Ponadto nie budujemy w Polsce baz paliwowych, ale stosujemy szybkie i wydajne rozwiązania logistyczne z naszej bazy na Litwie. Jesteśmy firmą zorientowaną na działanie. Inwestujemy tylko wtedy, kiedy coś jest bardzo wydajne lub jest niedostępne na rynku. Nasza polityka inwestycyjna dopuszcza dwa rodzaje finansowania: kredyt oraz reinwestowanie zysków. Wskaźnik długu netto do EBITDA dla niektórych firm na rynku wynosi 4, co jest uznawane za nieco ryzykowne, u nas jest to 2.

Bierzecie pod uwagę inne rynki?

Z uwagą przyglądamy się dynamicznie rozwijającym się, a przy tym stabilnym, rynkom, takim jak indonezyjski, filipiński czy nigeryjski. Populacja tych trzech krajów jest niemal równa populacji całej Unii Europejskiej. Zamierzamy podjąć konkretne kroki, aby stać się znaczącym graczem już na wczesnym etapie rozwoju wspomnianych rynków.

Rozważacie akwizycje?

W naszej branży zawsze istnieje wybór: rozwijać się organicznie przez rozbudowę własnego biznesu, przyciąganie nowych specjalistów, podbój nowych rynków czy może stawianie na rozwój poprzez przejęcia innych firm. Dlatego stale przyglądamy się innym przedsiębiorstwom działającym w branży. Jednak przede wszystkim skupiamy się na tym, aby podtrzymać wzrost organiczny przez wdrażanie własnych pomysłów i uruchamianie start-upów. Zainwestowaliśmy 1 mln USD w stworzenie FL Technics Jets, firmy zajmującej się obsługą techniczną i naprawami małych odrzutowców. Obecnie to jedna z najszybciej rosnących firm działających w branży MRO. Spodziewamy się, że w ciągu roku zwrócą się wszystkie poczynione na nią nakłady inwestycyjne.

Czy wypłacicie dywidendę?

Zbliżamy się do punktu, kiedy będziemy musieli zwolnić nasz rozwój i rozważyć kwestię dywidendy. Jednak nie zapadła jeszcze żadna decyzja.

CV

Gediminas Žiemelis

, magister prawa, prezesem i dyrektorem ds. rozwoju ASG jest od 2009 r. Litewska grupa zrzesza 17 spółek działających w branży lotniczej, głównie w krajach bałtyckich. W marcu 2011 r. weszła na GPW. Jej kapitalizacja to 377 mln zł.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF