- Wyniki Boryszewa w trzecim kwartale były lepsze od naszych oczekiwań. Przychody były o 12,7 proc. wyższe, EBITDA o 62,8 proc. wyższa, a zysk netto o 24,3 proc. wyższy. Spółka w III kwartale zdecydowanie poprawiła przepływ gotówki z działalności operacyjnej (+91,6 mln zł vs. +54,8 mln zł w 3Q'12) oraz delikatnie zmniejszyła wartość długu netto (903,7 mln zł; 3,8x EBITDA za ostatnie 12 miesięcy) – komentuje Jakub Szkopek, analityk DI BRE Banku. Dodaje, że z drugiej jednak strony trzeba zauważyć że wyniki segmentu Automotive nada pozostawały blisko progu rentowności (jedynie 0,8 mln EBIT w 3Q'13). - Nasza całoroczna prognoza wyników po 1-3Q'13 wykonana jest jedynie w 64 proc. na poziomie EBITDA i 23 proc. wyniku netto, co generuje ryzyko jej obniżenia. Podtrzymujemy neutralną rekomendacji dla Boryszewa – mówi.
Grupa po trzech kwartałach 2013 r. osiągnęła 47,4 mln zysku netto, 93,1 mln zł zysku na działalności operacyjnej, przy przychodach 3,7 mld zł. W analogicznym okresie 2012 r. miała odpowiednio: 92,7 mln zł, 154,8 mln zł oraz ponad 3,7 mld zł.
- W trzecim kwartale 2013 r. zaobserwowaliśmy lekkie odwrócenie trendów rynkowych obecnych w pierwszej połowie roku - komentuje Piotr Szeliga, prezes Boryszewa. Dodaje, że spadki sprzedaży samochodów w Europie, mające wpływ na wyniki motoryzacyjnej części Boryszew, nie zostały jeszcze zrekompensowane przez rozwijające się biznesy w Brazylii, Chinach czy Rosji. - Widzimy jednak powolne odbicie w tej branży, co w połączeniu z praktycznie zakończoną restrukturyzacją Maflow oraz szybkim postępem prac w BAP daje nam podstawy do ostrożnego optymizmu – podkreśla szef spółki.
Przed godz. 14 kurs Boryszewa spada o prawie 2 proc. do 0,51 zł.