Fundusz Pioneer Pekao, który kontroluje 15 proc. akcji (licząc jako udział w ogólnej liczbie głosów), chce przeforsować m.in. zmiany w radzie nadzorczej i zarządzie oraz powołanie biegłego rewidenta ds. szczególnych.
Pioneer kwestionuje m.in. prawo do wykonywania głosu przez podmioty kojarzone z rodziną Mzyków (mają prawie 69 proc. głosów). Przypomnijmy, że tuż przed NWZA, już po dniu rejestracji, Mzykowie wycofali się z akcjonariatu, sprzedając wszystkie papiery wehikułowi z Cypru.
Według naszych informacji do sądu trafił wniosek o zabezpieczenie powództwa w postaci zakazu wykonywania głosów. Sąd uznał za prawdopodobne, że inwestorzy utracili prawo głosu, ale stwierdził, że udzielenie zabezpieczenia byłoby zbyt daleko idące.
Tą kartą postanowił grać obóz Pioneera, który podczas zgromadzenia zawnioskował o odebranie prawa głosu obozowi Mzyków. Na razie skończyło się na powołaniu dwóch komisji ds. sprawdzenia listy obecności.