Polska wyrosła na drobiarską potęgę nie tylko za sprawą rosnącego spożycia w kraju, ale także idącego w górę eksportu. Naszym głównym rynkiem zbytu jest UE. Trafia tam 80 proc. eksportu, a w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy 2014 r. dostawy do krajów Wspólnoty urosły o 18 proc.
– Utrzymanie tak wysokiej dynamiki sprzedaży wynika w dużej mierze z konkurencyjności surowca z Polski, który wyróżnia się nie tylko atrakcyjną ceną, ale też często wysoką jakością – wyjaśnia Monika Drążek, ekonomistka Banku BGŻ.
Polska jest już także trzecim – po Francji i Holandii – eksporterem drobiu poza UE. W pierwszych dziesięciu miesiącach 2014 r. sprzedaliśmy go na tzw. rynki trzecie o 28 proc. więcej niż przed rokiem – wynika z danych Eurostatu.
Eksport, także poza UE, rozwija Indykpol. Jego prezes Piotr Kulikowski przyznał w ostatniej rozmowie z „Parkietem", że spółka widzi potencjał m.in. w krajach afrykańskich. Sprzedaje już także do Chin.
W ciągu najbliższych czterech lat Indykpol zamierza wydać na inwestycje 200 mln zł. Za siedem lat moce produkcyjne spółki mogą się nawet podwoić, a jej przychody przekroczą poziom 2,5 mld zł. W 2013 r. sięgnęły około 1 mld zł.