CEZ wycofał się na razie z planów sprzedaży elektrowni Pocerady, zlokalizowanej w północno-zachodniej części Republiki Czeskiej.

Spółka kontrolowana przez tamtejszy rząd wytypowała tę siłownię do zbycia po kontroli przeprowadzonej w 2009 r. przez Komisję Europejską. Wykazała ona, że CEZ prowadził działania ograniczające konkurencję na rynku.

Siłownia o łącznej mocy 1000 MW miała trafić do zajmującej się wydobyciem spółki Vršanská Uhelná z grupy Czech Coal, która dostarcza paliwo do zakładu. Jedną z opcji zawartej w 2013 r. umowy na dostawę paliwa do elektrowni była właśnie jej sprzedaż. Jednak ostatecznie notowany też na naszej giełdzie CEZ poinformował, że elektrownia Pocerady pozostaje w jego strukturach. Nie wykluczono jednak zbycia jej w 2024 r.

Dwa lata temu, w ramach porozumienia z KE, CEZ sprzedał elektrownię Chvaletice o mocy 800 MW spółce Litvínovská uhelná. Przypomnijmy, że na początku tego miesiąca spółka zrezygnowała ze złożenia wiążącej oferty na zakup od Enelu 66 proc. udziałów w spółce Slovenské elektrárne.